Artek82 pisze:
No ba

jak chodziłem do mechanika na Słoneczną to pełno tam takich fantów było

razem z wiertarkami stołowymi WS-16 które składaliśmy

Na Słoneczną 19 jeździłem przecinakiem nr 5 z trzema wagonami

Ostatni wagon miał ręcznie zamykane drzwi które jak tylko było ciepło wiecznie były otwarte

oczywiście po to żeby w nich stać i się „wietrzyć”. Tradycją uczniów było wsiadanie i wysiadanie podczas jazdy. Pamiętam również napisy na szybach czarną czcionką typu: „Miejsce dla inwalidy” co po wydrapaniu kilku literek tworzyło napis: „Miejsce dla lidy” lub inny tekst: „Miejsce dla matki z dzieckiem na ręku” oczywiście drapanie, mała korekta i wychodziło: „Miejsce dla matki z dzikiem na pęku”.