Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

UWAGA: W przypadku problemów technicznych z forum lub problemów z rejestracją prosimy o kontakt pod adresem: forum@bsmz.org lub prosimy pisać w dziale "POMOC" (dział ten nie wymaga rejestracji).
Dzisiaj jest wtorek, 22 lip 2025, 04:02

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
Post: sobota, 11 paź 2014, 20:07 
Offline
Gość

Rejestracja: niedziela, 25 lis 2012, 11:27
Posty: 713
Co to jest???


Załączniki:
IMG_0777.JPG
IMG_0777.JPG [ 157.09 KiB | Przeglądany 6449 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota, 11 paź 2014, 20:36 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: piątek, 26 gru 2008, 00:00
Posty: 5994
Lokalizacja: Bydgoszcz-Fordon
Dwie brzytwy (jedna niekompletna) i maszynka do włosów - pierwowzór maszynki elektrycznej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 12 paź 2014, 07:23 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Posty: 7142
Kiedyś, dawno temu, kiedy byłem małym chłopcem i byłem zaprowadzony do fryzjera, miałem okazję 'to' poczuć. Bo wtedy właśnie raz zabrakło tam prądu. Fryzjer wyjął z szuflady tą 'ręczną kosiarkę'. Trochę szarpała włosy i tak to nie miło zapamiętałem. :D Inną ciekawostką, chyba już dzisiaj nie do zobaczenia, były szklane stożkowe pojemniki z wodami kolońskimi o różnych zapachach. Z każdego wychodził wężyk, który na końcu miał 'gruszkę', czyli pompkę. Używając to, fryzjer w jednej dłoni trzymał pojemnik, a w drugiej ściskał rytmicznie pompkę, rozpylając mgiełkę zapachów, których chyba teraz się już nie spotka.
Takie zapachy dzieciństwa.
Ceremonialne ostrzenie brzytwy na skórzanym pasie, też robiło wrażenie.
Nawet nie wiem, czy współcześni fryzjerzy podobnie ostrzą brzytwy...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 12 paź 2014, 09:13 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5304
Lokalizacja: Bydgoszcz
BYDZIAK 1958 pisze:
Fryzjer wyjął z szuflady tą 'ręczną kosiarkę'. Trochę szarpała włosy i tak to nie miło zapamiętałem. :D

To nie było strzyżenie tylko wyrywanie włosów :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 12 paź 2014, 09:16 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 2 kwie 2012, 15:09
Posty: 243
BYDZIAK 1958 pisze:
Nawet nie wiem, czy współcześni fryzjerzy podobnie ostrzą brzytwy...


Nie, przepisy sanitarne wymagają po jednorazowym użyciu gotowania czy tam innego parzenia (tak jak np. przyrządów dentystycznych) i wszyscy się z tego wycofali. Inna sprawą jest, że mało jest już fryzjerów umiejących się tym przyrządem obsługiwać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 12 paź 2014, 09:34 
Offline
Gość

Rejestracja: niedziela, 25 lis 2012, 11:27
Posty: 713
Tata "za okupacji", jak się mawiało, był objazdowym fryzjerem. Maszynkę dostał od jeńców angielskich. Maszynka wyprodukowana była w Birmingham. Po wojnie poszedł na kolej, pożegnał się z tym zawodem, ale mnie i brata regularnie strzygł. Jeżeli chodzi o szarpanie włosów, tego nie odczuwałem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela, 12 paź 2014, 10:05 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 19 maja 2014, 10:11
Posty: 161
Lokalizacja: Bydgoszcz
Maciej pisze:
BYDZIAK 1958 pisze:
Nawet nie wiem, czy współcześni fryzjerzy podobnie ostrzą brzytwy...


Nie, przepisy sanitarne wymagają po jednorazowym użyciu gotowania czy tam innego parzenia (tak jak np. przyrządów dentystycznych) i wszyscy się z tego wycofali. Inna sprawą jest, że mało jest już fryzjerów umiejących się tym przyrządem obsługiwać.

Z tego co się orientuję to gdzieś na Gdańskiej jest fry jer golący brzytwą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 13 paź 2014, 19:03 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 27 gru 2012, 17:38
Posty: 139
Lokalizacja: Bydgoszcz/Okolice
Kiedy byłem w wojsku(opl w Szczecinie),jeden z chłopaków miał takie cudo,i cuda tym wyprawiał... Strzyżenie,jak sobie życzysz,nie było dla niego problemu... O każdej porze dnia i nocy:-) Żadnego szarpania,czy wyrywania włosów....
Nie każdy,kto strzyże,powinien się za to brać... Takie moje zdanie.

_________________
Pozdrawiam,Borys:-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 13 paź 2014, 19:33 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5304
Lokalizacja: Bydgoszcz
borys_p pisze:
Nie każdy,kto strzyże,powinien się za to brać... Takie moje zdanie.

Zgadzam się z tym :1

Jak byłem w wojsku (też OPLotka) taki sprzęt do strzyżenia był na stanie i zanim pozwolono na "elektryczne" strzyżenie to ręczna maszynka była często i gęsto w użyciu.
Co do szarpania i wyrywania włosów to dlatego że ostrza nie były zbyt ostre.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 13 paź 2014, 19:46 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 27 gru 2012, 17:38
Posty: 139
Lokalizacja: Bydgoszcz/Okolice
Chłopak przez 2 lata machał tym sprzętem na okrągło,dla wygody i komfortu,siadało się na stołku średnio co dwa tygodnie,i nie pamiętam szarpania... Czyli jakiś sposób na utrzymanie tego w stanie do użycia miał. Nawet na obozach na Wicku,czy Drawsku,nie było najmniejszego problemu,żadnego dyskomfortu...

_________________
Pozdrawiam,Borys:-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 13 paź 2014, 20:11 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5304
Lokalizacja: Bydgoszcz
Jak tylko on tego używał i odpowiednio dbał to wiadomo że stan techniczny będzie nie naganny.
Inaczej jak hołota się dorwała i strzygła.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
       
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group