Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Zdjęcia otrzymałem od mojego znajomego z jego domowego archiwum. Są wyjątkowo interesujące, ponieważ skrywają zapomniany wątek związany z rzeką Brdą.


Zagadka wydaje się być trudna. Niech podpowiedzią będzie fragment tekstu z którego usunąłem wyrazy wskazujące jednoznacznie na miejsce ich wykonania zdjęć.

Oba zdjęcia są wykonane w owczarni, która stała do 1985 na (...). Owczarnia została zniszczona w czasie budowy (...) - stała w osi kanału. Owczarnia znajdowała się dokładnie na skrzyżowaniu dróg inspekcyjnych na wale. Zdjęcie z znakowania owcy zostało zrobione 1965 roku. Na drugim zdjęciu, widać szpaler topoli w kierunku (...). Topole zachowały się do dnia dzisiejszego.

Pruskie prawo wodne nadawało pewne przywileje Strażnikowi Wodnemu jakim był Dziadek. Można było korzystać z terenów nadrzecznych do odległości 300m od brzegu. Owce były wypasane na cyplu w kierunku (...)

Gdzie znajdowała się owczarnia?

Zdjęcie z znakowania owcy. Na zdjęciu jest dziadek i tata mojego kolegi.



Dziadek i jego owce. W tle szpaler topoli.

To jest „wyspiarska hodowla owiec” – z każdej strony woda.

Nie był to jednak eksperyment jak to odtrąbiono niedawno w Krakowie

Gorąco, prawie parzy

Że „parzy” to wiem, ale niech inni też mają zabawę.

Mi się chyba tylko wydaje, że wiem jakie to miejsce. A wszystko to, przez wieloznaczne słowo 'kanał', które burzy mi wizję
(...stała w osi kanału.)

Ten tajemniczy obiekt widniał na wszystkich mapach topograficznych 25k od początku XXw (N-34-97c). Rzadko zwracano na niego uwagę.

Bydziak "kanał" niekoniecznie jest użyty w formie w jakiej my (bydgoszczanie) jednoznacznie kojarzymy. Podpowiem. To nie jest ten "kanał". Kluczem do rozwiązania tej trudnej zagadki są topole. Większość z Was szła wzdłuż drzew. Ja również szedłem z Wami.
Nie jest łatwo

O ile dobrze kojarzę miejsce, to obok prowadzony jest dość duży remont?

Czy owce hodowała rodzina Masalskich?

_________________
Z harcerskim pozdrowieniem
SALAMON

Wcześniej budowa, dłuuuuuuuuuuuuuuga budowa.

Wyspa między Brdą, a kanałem starej śluzy i torem regatowym. Czersko Polskie.

Wyspa przy moście na Spornej.

^^^ No właśnie. On mi się kojarzył jako ten 'zrzutowy', na Łęgnowie...

To była wyjątkowo trudna zagadka. Najbliżej odpowiedzi był Hrab. Gratuluję.


Zdjęcia pochodzą z zbiorów Piotra Rulińskiego

Poniżej opis:
Oba zdjęcia są wykonane w owczarni, która stała do 1985 na (wale za śluzą Brdyujście). Owczarnia została zniszczona w czasie budowy (nowej komory śluzy) - stała w osi kanału. Owczarnia znajdowała się dokładnie na skrzyżowaniu dróg inspekcyjnych na wale. Zdjęcie z znakowania owcy zostało zrobione 1965 roku. Na drugim zdjęciu, widać szpaler topoli w kierunku (Łęgnowa i jazu Czersko Polski). Topole zachowały się do dnia dzisiejszego.

Pruskie prawo wodne nadawało pewne przywileje Strażnikowi Wodnemu jakim był Dziadek. Można było korzystać z terenów nadrzecznych do odległości 300m od brzegu. Owce były wypasane na cyplu w kierunku (Fordonu wokół tzw. krzyżulca. )


Dziadek (Pan w berecie) to Kazimierz Ruliński. W czasie wojny i krótko przed pływał jako bosman na Konradzie. Ten młodszy Pan za owcą na stole to Lech Ruliński - ojciec Piotra od którego dostałem zdjęcia, a który jest również użytkownikiem Forum


Poniżej lokalizacja owczarni wykonana przez Piotra

Owczarnia stała w zagłębieniu, które zostało zasypane na potrzeby wjazdu ciężkiego sprzętu. Brak "ekologicznych kosiarek" spowodował szybkie zarastanie tej części brzegu, co widać na zdjęciach z Forum_BSMZ. Szkoda także, że zlikwidowano "krzyżulec" masz sygnałowy stojący na szczycie wału. Nie była konieczna jego likwidacja, a był elementem sygnalizacji nawigacyjnej i powodziowej na Wiśle.

PS
Obiekt ten jest zaznaczany na mapach od początku XXw, ostatni raz pojawił się na mapach WP aktualizowanych w 1984r. A ja walczę ze skanerem, żeby więcej takich perełek wrzucić.
PS II.
Brdyujście i Siernieczek, to dość ciekawe bydgoskie dzielnice, żyjące jakby własnym, niezależnym życiem. Wynikało to z bardzo "branżowego" charakteru tego miejsca. Zawsze śmialiśmy się, że kiedy Bonanza zamknie swoje podwoje to dzielnica zniknie .

Bardzo ciekawa historia.
Nie chcę by wyszło że się czepiam, ale coś mi nie pasuje w opisie jej położenia...


Czyli porównując ze współczesnym zdjęciem, owczarnia była w miejscu oznaczonym na czerwono. A oś 'kanału', począwszy od komory śluzy, wypada nieco dalej.

Opis nie jest nie dokładny, jednak tak zapamiętałem okoliczności budowy. G