Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Jakoś nie mogę sobie umiejscowić tego miejsca w okrąglaku. Nie dość, że musiało by być zrobione w środku (obrotnica) to dodatkowo za sobą mają dwa okna i wrota. Nie wiem w której części budynku by musiało być zrobione. Bardziej prawdopodobne, że zostało wykonane przed którąś z hal wachlarzowych

wydaje mi się , że to parowozownia zburzona jakiś czas temu, nie okrąglak

_________________
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown

^^^ Dobrze pamiętam co najmniej dwie, takie 'obrotnice zewnętrzne'. Jedna, (A), była koło dawnej kuźni. Kierowała na drugi tor (wagoniki z elementami chyba kotłów) do pomieszczeń obecnego 'Remsuwu'.
Na zdjęciu jest raczej ta druga, (B), przed dawną halą wagonówki, która się spaliła, najdalej, na początku lat osiemdziesiątych.

lata 80-90? (nie wiem kiedy zaczęto malować czoła lokomotyw na żółto?), fotka tzw. "ku pamięci" znaleziona na flickr.com

Żółte śliniaczki pojawiły się 1988 po wypadku - zderzenie ciężarówki wojskowej z lokomotywą, były ofiary śmiertelne. Żółte przody miały poprawić widoczność nadjeżdżającej lokomotywy. Na szczęście ok. 2003 r. zaprzestano tego typu malowania.

_________________
Situation Normal All F....... Up

Mój tata pracujący w PESIE miał przed swoim działem do niedawna taki widok. Przed działem rozwoju zawsze stały albo puste wózki, ST44 albo rumuny w malowaniu szczakowy, dopiero jakiś czas temu zrobili zamiast tych bocznych torów parking

Tam już nie ma żadnych torów. Ani tych widocznych 'bocznych', ani tych na których stoją 'Iwany' (Gagariny), ani za nimi, tych niewidocznych. Zdjęcie zrobione było z ówczesnego placyku, który należał do 'naprawiaczy' wózków akumulatorowych.

Przed MR (dział rozwoju) jeszcze jak chodziłem do liceum stała ST43, TM48 i parę gagarów, później obok schronów OPL porobili parkingi, a następnie przysypali tory na których stały ww lokomotywy, całkiem możliwe, że je też zlikwidowali, nie mówię nie, jakiś czas mnie już tam nie było, ojciec urzęduje w innym budynku, więc nie mam po co jeździć pod mr


EDIT. dla niewtajemniczonych, MR to budynek idealnie na wysokości rozebranej hali wachlarzowej, z peronu 5 jak się stanie na wysokości wieży widać idealnie opisywany budynek. Piętrowy.

Wczoraj, przy okazji podpisywania umowy dotyczącej budowy nowych tramwai, między miastem a "P", 'zwiedzono' również, pomału walącego się okrąglaka. Kurgan, czy Twój tato może ma jakieś ciekawe dla nas informacje, 'zasłyszane' po tych oględzinach?

Czeka aż emocje opadną.

W niedzielę będę się z nim widział to popytam co tam na zakładzie gadają o okrąglaku. Jak na razie mówi się, że PESA zrobiła dill roku. Zamiast płacić za rozbiórkę i wywóz gruzu zapłaci tylko za rozbiórkę, a gruz miasto wywiezie

Odrobinę w bok od głównego wątku ;

Stara parowozownia w centrum Luksemburga .
Nikomu tam nie przyszło do głowy przenosić lub pozwolić popadać jej w ruinę , mimo iż znajduje się w ścisłym centrum miasta.
Nie przyszło im to do głowy , bo żyją tam ludzie myślący i dbający o dziedzictwo narodowe.
Zabytki są tam traktowane jak świętość .

Te zdjęcia to moje pocztówki z pozdrowieniami od mądrzejszej części Świata dla bydgoskich rajców i wandali z PESY , którzy budują nową kolej , kosztem i po trupach starej .

W Karlskronie jest stary "okrąglak" w którym teraz są firmy, salon meblowy i siłownia. Nie jest to zabytek, bo okna nowe, sporo oszklone, ale bryla budynku jest, czerwona cegla nie otynkowana. Można? (teraz nie znajdę zdjęć)

_________________
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown

W najnowszym numerze (8/2014) "Świata kolei", na pierwszej stronie, znalazł się artykuł pod znamiennym tytułem "Kończymy z historią w Bydgoszczy", autorstwa red. Jerzego Pawłowskiego. W skrócie opisuje on to, co obecnie dzieje się na terenach stacji Bydgoszcz Główna; poruszona jest również przyszłość (?) parowozowni.
Nie mogę udostępnić tekstu, zacytuję więc tylko końcowy, podsumowujący fragment: "Bydgoszcz, oficjalnie stawiająca na dziedzictwo poprzemysłowe, pozbyła się jednego z najistotniejszych fragmentów swojej historii. Miejscowy przedsiębiorca popisał się pogardą dla dziedzictwa kraju, w którym dane jest mu funkcjonować, a instytucje publiczne - chyba niedostatecznymi kompetencjami w zarządzaniu dobrami kultury materialnej".

Mądre słowa, chciało by się powiedzieć: "przejdźmy od słów do czynów", niestety już jest za późno.

Parowozownia b. podobnej konstrukcji znajduje się w Czerniachowsku, w obwodzie kaliningradzkim (dawny pruski Insterburg). Jest jedynym takim obiektem na terenie Rosji.
Tak jak obiekty w Pile, Bydgoszczy i Tczewie, stanowiła część infrastruktury pruskich kolei wschodnich. Nie jest sklasyfikowana jako zabytek. [Google map: 54.630075, 21.814823]

Od paru lat, na terenie Czerniachowska realizowany jest projekt „InsterJAHR” (joint venture pomiędzy grupami społecznymi i grupami ekspertów, przy wsparciu władz lokalnych).
Celem projektu jest budowa dziedzictwa historycznego miasta, co ma stanowić platformę międzynarodowego i międzyregionalnego rozwoju i wymiany.
Akcji przewodzi Dimitri Suchin, architekt i doradca Scharoun-Gesellschaft w Berlinie.
Współpracują również: Szkoła Architektury z Królewca i Akademia zabytków z Görlitz.

Projekt obejmuje, miedzy innymi, renowację i zagospodarowanie parowozowni,
przywracanie miastu jego świetności, z zachowaniem pruskiego charakteru architektury,
remont zachowanej, lecz nadgryzionej zębem czasu, wieży Bismarcka. (!)

Inny świat.......

Strona „InsterJAHR” :

http://de.instergod.ru/biografiya-domov/6-zirkel-5.html

http://de.instergod.ru/class/art-depot.html

http://de.instergod.ru/forum/concert-hostel.html

Do tej pory nie zwracałem uwagi na stare mapy. A na nich wyraźnie widać, a szczególnie na niedawno opublikowanym zdjęciu, że był jeszcze jeden okrąglak. (1) I wydaje się że dotrwał do wojny. Można przypuszczać, że jego stan nie był najgorszy. Przed wojną, jeszcze zbudowano drugą lokomotywownię wachlarzową. (Oznaczona strzałką)



^^^ Ta mapa jest z 1935. Jeśli założyć, że pokazuje ona stan faktyczny tego miejsca, to zdjęcie można datować na rok nie wcześniej niż 1935.

Pierwszy "okrąglak" został oddany do użytku wiosną 1868 roku, drugi w 1873. Połączone były budynkiem biurowym i wieżą ciśnień. Parowozownia po lewej stronie (oznaczona nr 1) została rozebrana podczas okupacji - przed 1944r.
Informacje zaczerpnąłem z książki "Węzeł kolejowy Bydgoszcz".

To zdjęcie już kiedyś na forum zamieszczałem, pochodzi z okresu I WŚ.

To zdjęcie także znajduje się w w/w książce - może ciut lepszej jakości