Stargard ma piękne zabytki. Starówka byłaby cudowna, gdyby nie to, co dotknęło niemal wszystkie miasta na ziemiach odzyskanych - nie odbudowywano staromiejskich kamienic, a w samym środku miasta na miejscach zniszczonych budynków walono bloczki. Tak jest też w Kołobrzegu, Lwówku Śląskim, Szczecinku, Kostrzynie... Długo można tę listę jeszcze pociągnąć

Wracając do Stargardu to uważam jednak, że jest zdecydowanie atrakcyjniejszy od sąsiedniego Szczecina. Tylko "turyści" kierują się modą i klimatem, a nie urokiem

Największe w kraju planty z XIX -wiecznym tunelem pod nimi, dom z bramą wodną, długie mury miejskie (niestety z lukami) z wysoką Morze Czerwone no i oczywiście zaprezentowana na zdjęciu kolegiata są warte spędzenia tam kilku godzin.
Choć przyznaję, że jak byłem tam w grudniu (czyli wybitnie nie turystycznym okresie) to bardzo sympatyczny pan z informacji turystycznej był wybitnie zaskoczony tym, że w sobotę zajrzał do miasta turysta

Jednak wbrew powszechnej słabej rozpoznawalności miasta polecam zatrzymać się kiedyś po drodze choć na godzinkę - dwie. Tym bardziej, że i koleją mamy dobry dojazd i miasto jest po drodze drogowej na zachodnie wybrzeże albo do Niemiec.