Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"
https://forum.bsmz.org/

Do magazynów. (Wspomnienie)
https://forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=67&t=5168
Strona 1 z 1

Autor:  BYDZIAK 1958 [ niedziela, 21 paź 2012, 07:47 ]
Tytuł:  Do magazynów. (Wspomnienie)

Była sobie taka mała uliczka. Jak nazwa wskazuje, prowadziła do pobliskich magazynów (wojskowych) znajdujących się w kwadracie miedzy ul Karmelicką a Brdą przy obecnych mostach Solidarności. Były i w miejscu, gdzie obecnie stoi opera (ja oglądałem już pusty plac) i nieco dalej... Co jakiś czas, większe i mniejsze budynki były rozbierane. Ostatni spłonął bodaj w 1986.

Obrazek

Na tym znanym, przedwojennym zdjęciu widać, że niemal każdy skrawek tego terenu był tam maksymalnie wykorzystany. Omawiana uliczka, znalazła się niestety tuż, po za lewą ramką tego zdjęcia.

Obrazek

Zapamiętałem tą uliczkę jako 'ponurą'. Jej szare, nieliczne już budynki, niemal w jednakowej tonacji barwy, przytłaczały, szczególnie wieczorną porą. Na samym jej końcu była 'buda', - "strzelnica sportowa". Chyba tam, pierwszy raz strzelałem z wiatrówki. Oczywiście, gdy na pobliski plac przyjeżdżało 'wesołe miasteczko', ta strzelnica na ten czas traciła klientów...

Maciej Kulesza pisze:
(...)
Karuzele łańcuchowe i samoloty którymi można było sterować samemu (!). Sielska atmosfera, wata cukrowa, wozy cyrkowe, muzyka i gwar. To musiało być wydarzenie warte utrwalenia na kliszy fotograficznej.

Oba zdjęcia w nazwie pliku noszą datę 1971 rok. Dawna ulica Armii Czerwonej, chyba dokładnie w miejscu Opery Nova. Za dwa lata w 1973 rozpocznie się budowa budynku opery. Czyli można założyć, że to przedostatnie miejsce karuzeli. Jeśli pojawiła się w kolejnym roku to pojawiła się ostatni raz.

Obrazek


Obrazek

Autor:  AERO [ niedziela, 21 paź 2012, 20:18 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

Dot. pierwszej fotografii zamieszczonej przez Macieja Kuleszę;

Miałem okazję być kilka razy na tym " rumlu ". Tak nazywali to wesołe miasteczko starsi mieszkańcy.

Nie wiem , czy jest to gdzieś wyjaśnione , ale nasuwa się pytanie-zagadka ;
...z jakiego " obiektu " mogła zostać wyk . ta fotografia ?

Czy ktoś wie ? ;)

BYDZIAK.

Uliczkę pamiętam. ;)

Autor:  BYDZIAK 1958 [ poniedziałek, 22 paź 2012, 06:01 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

AERO pisze:
Dot. pierwszej fotografii zamieszczonej przez Macieja Kuleszę;

Miałem okazję być kilka razy na tym " rumlu ". Tak nazywali to wesołe miasteczko starsi mieszkańcy.

Nie wiem , czy jest to gdzieś wyjaśnione , ale nasuwa się pytanie-zagadka ;
...z jakiego " obiektu " mogła zostać wyk . ta fotografia ?

Czy ktoś wie ? ;)

BYDZIAK.

Uliczkę pamiętam. ;)


^^ My 'młodzi', też wtedy używaliśmy określenia 'rumel'. Ale pochodzenia słowa nie znam. Po prostu powtarzaliśmy je po starszych. :D

"...z jakiego " obiektu " mogła zostać wyk . ta fotografia ? "
Czy dałeś jakieś zdjęcie, które mi się nie otwiera (bo nie widzę), czy może chodzi Ci o to stare zdjęcie magazynów...?

BYDZIAK 1958 pisze:
... Co jakiś czas, większe i mniejsze budynki były rozbierane. Ostatni spłonął bodaj w 1986.


Oto dwa moje slajdy, które zrobiłem po pożarze ostatniego z okazałych budynków magazynowych. Ten pierwszy slajd, obiegł chyba już 'dookoła' cały net, bo widziałem go w wielu miejscach. Ten drugi chyba nie. Może dlatego, że go kiedyś podpisałem. :D

Obrazek

Obrazek

Autor:  bunkier [ poniedziałek, 22 paź 2012, 07:58 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

BYDZIAK 1958 pisze:
^^ My 'młodzi', też wtedy używaliśmy określenia 'rumel'. Ale pochodzenia słowa nie znam. Po prostu powtarzaliśmy je po starszych. :D


Z niemieckiego rummel-platz --> wesołe miasteczko

Autor:  BYDZIAK 1958 [ poniedziałek, 22 paź 2012, 08:08 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

^^^ To skutki wcześniejszego braku mojego dociekania w wyjaśnieniu nazw, no i braku znajomości języków. :oops:

Autor:  AERO [ poniedziałek, 22 paź 2012, 09:26 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

BYDZIAK.

Nie wklejałem innego zdjęcia .

Pytanie dotyczy pierwszego z dwóch zdjęć M. Kuleszy które wkleiłeś Quote.
Przedstawia ono ogólny widok wesołego miasteczka a w tle ul. Czerwonej Armii i odległe kominy.
Właśnie o ten widoczek chodzi ;
Z którego miejsca \ obiektu został on utrwalony ? :)

Dla ułatwienia dodam, że prawie zawsze , jak tylko był "rumel", stawiano w tym miejscu ( miejscu fotografującego ) pewne urządzanie . ;)

P.S.
Mam kłopot z kominami ;
Lewy komin ostał się do chwili obecnej , a prawy ?
Czy to komin B.F.N. ?

Nie pamiętam , czy most na Cz. A.rmii był jeszcze w pierwotnej formie ?
Wygląda, że chyba tak.

Autor:  BYDZIAK 1958 [ poniedziałek, 22 paź 2012, 12:07 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

AERO pisze:
(...)
Mam kłopot z kominami ;
Lewy komin ostał się do chwili obecnej , a prawy ?
Czy to komin B.F.N. ?

Nie pamiętam , czy most na Cz. A.rmii był jeszcze w pierwotnej formie ?
Wygląda, że chyba tak.


Tego z lewej już nie ma. Był na terenie garbarni, dziś szkoły gospodarki.

BYDZIAK 1958 pisze:

Obrazek


Ten z prawej pewnie rzeczywiście należał do 'Pilnkiów', wiec tez go już nie ma.

'Nowe' mosty zaczęli budować w drugiej połowie lat 70-tych XXw. 'Stary' most, długo jeszcze był użytkowany w pierwotnej formie, czyli z nieużywanym torowiskiem w jezdni. Dopiero po remoncie otrzymał i ma do teraz taki wygląd.

Autor:  AERO [ poniedziałek, 22 paź 2012, 22:33 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

Faktycznie.
Lewy komin również już nie istnieje.
Pomyliłem go z kominem znajdującym się na terenie dawnej mleczarni przy ul. Jackowskiego.
Myślałem , że z tej perspektywy, to właśnie on jest widoczny.

Co do mostów, pełna zgoda ;)

Co się tyczy miejsca z którego wyk. fotografię widoku na " rumel" ;

Na 99 % zdjęcie zrobiono z ......galerii do oglądania popisów motocyklowych w tzw.
" beczce śmierci ".
Prawie zawsze stawiano ją w tej części placu :)

Autor:  krzysztof drozdowski [ wtorek, 23 paź 2012, 00:35 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

A czy ktoś zna może jakieś dokładniejsze informacje na temat tych magazynów. bo tak na prawdę oprócz tego że były to obiekty wojskowe nigdy nic więcej nie słyszałem.

Autor:  BYDZIAK 1958 [ wtorek, 23 paź 2012, 06:11 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

^^^ Od połowy 1978 do połowy 1979, przypadło mi co jakiś czas pełnić tam wartę. Pamiętam niewiele. 'Mijały się' tam transporty zarówno 'mundurówki', jak i 'żywnościówki'. Przechowywano tam to chyba nie tylko dla naszego garnizonu, ale być może i dla choć części naszego dawnego okręgu.

AERO pisze:
Faktycznie.
(...)

Na 99 % zdjęcie zrobiono z ......galerii do oglądania popisów motocyklowych w tzw.
" beczce śmierci ".
Prawie zawsze stawiano ją w tej części placu :)


^^^ Oprócz' beczki', bywały tez i dwa 'słupy' z rozciągniętą liną. Po niej, co jakiś czas jeździł 'odważny' motocylkista. :D Prawie zawsze były też większe, czy mniejsze 'diabelskie młyny'. Zakładam, że zdjęcie mogło być i również zrobione z gondoli na takowym. :D

Autor:  Maciej Kulesza [ wtorek, 23 paź 2012, 12:11 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

BYDZIAK 1958 pisze:

Oto dwa moje slajdy, które zrobiłem po pożarze ostatniego z okazałych budynków magazynowych. Ten pierwszy slajd, obiegł chyba już 'dookoła' cały net, bo widziałem go w wielu miejscach. Ten drugi chyba nie. Może dlatego, że go kiedyś podpisałem. :D

Obrazek

Obrazek



Bydziak masz tu 100% rację z netem. Ja ten fragment miasta znam dzięki Tobie.
Niesamowite zrobiłeś fotografie!
Dzięki, że je pokazałeś. Teraz wiem kto jest autorem tych zdjęć.
Pozdrawiam

Autor:  BYDZIAK 1958 [ środa, 24 paź 2012, 04:38 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

Dzięki i również pozdrawiam. :D
Gdy dotarła do mnie wiadomość o płonącym magazynie, obudziła się we mnie 'ciekawskość' i pojechałem to zobaczyć na żywo. Żałuję, że nie zabrałem aparatu. Gdy dotarłem już do Mostowej,doświadczyłem zjawiska 'ognistego deszczu'. W dawnych czasach bywał powodem spłonięcia całych skupisk ludzkich... Potężny słup ognia wytworzył taki 'cug', że w górę 'ciągnęło' sporej wielkości kawałki palących się np. drewnianych elementów (belek itp). I właśnie Mostowa była w 'zasięgu rażenia' - spadały na nią te różne palące się kawałeczki, np wielkości palca.Wszyscy dookoła pilnowali się, by coś takiego im nie spadło na głowę. Pożar i zmagania z nim 'oglądałem' z wyspy młyńskiej, z miejsca, z którego zrobiłem potem to pierwsze zdjęcie (slajd).

Autor:  AERO [ piątek, 26 paź 2012, 09:26 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

Z archiwum mojej pamięci dot . tych magazynów ;

W część z nich , p o d o b n o przechowywano również towary bardzo poszukiwane na ówczesnym rynku. ( tv , pralki , lodówki , motocykle )
Siłą rzeczy były łakomym kąskiem dla złodziei.
Wykorzystano tu dozór wojskowy w celu zapobiegania takim aktom.
Niestety .
Wieść gminna niosła, że zagrożenie przyszło z "wewnątrz" !
Jedynym rozwiązaniem ogromnego manka były ....kolejne pożary !

Metoda znana z przeszłości, obecnie stosowana sporadycznie ;)
Współczesne są bardziej ...bezdymne :)

Autor:  bunkier [ piątek, 26 paź 2012, 10:12 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

Ja ten pożar oglądałem ze skarpy na Kapuściskach, zeszło się sporo ludzi zobaczyć jak „płonie miasto”, łuna była tak duża że sprawiało wrażenie jak by się więcej budynków paliło. Pamiętam że nad pożarem może w pobliżu( z daleka nie można było się zorientować) krążył śmigłowiec, być może brał udział w akcji gaśniczej. Następnego dnia z prasy dowiedziałem się że przy gaszeniu brał udział również statek pożarniczy.

Autor:  MWS [ piątek, 26 paź 2012, 11:34 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

Do akcji gaśniczej ściągnięto wszystkie (chyba) jednostki SP z Bydgoszczy i okolic (zakładowe i OSP). Okazało się jednak, że ze względu na konstrukcję budynku (częściowo drewniana)
i jego zawartość, ogień jest nie do ugaszenia. Pozostało nadzorować ogień i nie dopuszczać do przenoszenia się go na sąsiedztwo. W rezultacie, przy czynnej akcji zaangażowane było
ok. 30-40% zgromadzonych sił. Pomimo to „nadmiarowe” oddziały nie zostały odwołane.
„Bezrobotni” strażacy, z braku innych zadań, zajęli się intensywną integracją międzyjednostkową, do czego niezbędne było poznanie topografii miasta, ze szczególnym uwzględnieniem
punktów zaopatrzenia w środki ułatwiające „zacieśnianie więzi”.
(na podstawie relacji strażaka - uczestnika tych wydarzeń)

Autor:  GrapHite [ piątek, 26 paź 2012, 21:43 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

jako dziecko obserwowałem pożar od samego początku do końca.
Właśnie wychodziliśmy z przystani na "Mennicy" gdzie moja mama sprzątała popołudniami. Wychodząc z budynku usłyszeliśmy sygnał syreny wozu strażackiego. Spojrzeliśmy na mosty. Spojrzeliśmy na magazyny, a tam z poddasza wydobywał się dym. Usiedliśmy więc na skarpie tuż przy jazie. Mieliśmy super widok na cały pożar, siedzieliśmy tam, aż do późnych godzin nocnych. Obserwowaliśmy akcję gaszenia, masę wozów strażackich oraz statek, który gasił magazyny. Do domu pojechaliśmy kiedy się "dopalało". Patrzeliśmy na ostatnie elementy które runęły wewnątrz budynku.

Autor:  BYDZIAK 1958 [ sobota, 27 paź 2012, 04:45 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

GrapHite pisze:
(...)
Obserwowaliśmy akcję gaszenia, masę wozów strażackich oraz statek, który gasił magazyny.


Wtedy też mówiono, że stateczek dostał 'zadyszki'. Prawdopodobnie jego motopompa była za mało wydajna na tak wielki pożar...

BYDZIAK 1958 pisze:
Na początku lat 80-tych XXw., bydgoska straż pożarna otrzymała mały statek pożarniczy.
Poniżej zdjęcie z uroczystości przekazania 'Wodnika' strażakom.

Obrazek

Po uroczystości, Wodnik pokazał siłę swojej armatki wodnej. Wyglądało imponująco.
Po pewnym czasie, mógł się 'wykazać w boju'. Brał udział w gaszeniu płonącego magazynu, przy obecnej operze...

Obrazek

Autor:  andant [ sobota, 27 paź 2012, 19:07 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

AERO pisze:
Z archiwum mojej pamięci dot . tych magazynów ;

W część z nich , p o d o b n o przechowywano również towary bardzo poszukiwane na ówczesnym rynku. ( tv , pralki , lodówki , motocykle )
Siłą rzeczy były łakomym kąskiem dla złodziei.
Wykorzystano tu dozór wojskowy w celu zapobiegania takim aktom.
Niestety .
Wieść gminna niosła, że zagrożenie przyszło z "wewnątrz" !
Jedynym rozwiązaniem ogromnego manka były ....kolejne pożary !

Metoda znana z przeszłości, obecnie stosowana sporadycznie ;)
Współczesne są bardziej ...bezdymne :)


Nie podobno a na pewno. Byłem wtedy w MON Bydgoszczy. Kilka dni przed pożarem byłem "do noszenia" jak się tam zaopatrywała nasza jednostkowa kantyna w takie deficytowe towary, kilka tygodni później byłem na warcie na garnizonie. Swoje widziałem... te wiatki itd...

Autor:  Stanislaw [ niedziela, 27 paź 2013, 10:07 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

Załączam zdjęcie płonących magazynów, wykonane z ulicy Nowodworskiej. Niestety, slajd jest b.kiepskiej jakości. To była chyba końcówka filmu. Widoczna jest podświetlona Opera Nova.

Załączniki:
2013-03-10_18.JPG
2013-03-10_18.JPG [ 122.88 KiB | Przeglądany 5495 razy ]

Autor:  BYDZIAK 1958 [ czwartek, 15 gru 2022, 06:12 ]
Tytuł:  Re: Do magazynów. (Wspomnienie)

Na fb, w serii zdjęć o 'wesołym miasteczku' na placu obecnej opery, było tez i takie oto ujęcie. Wyciąłem z niego fragment, na którym widać część tej dawnej uliczki. Jest ona z lewej strony, między terenem lunaparku a płotem parkingu. 8-)

Załączniki:
uliczka Do magazynów.jpg
uliczka Do magazynów.jpg [ 90.55 KiB | Przeglądany 1511 razy ]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/