Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER" https://forum.bsmz.org/ |
|
Ujście Wisły https://forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=59&t=4785 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | jaras [ wtorek, 10 lip 2012, 20:10 ] |
Tytuł: | Re: Ujście Wisły. Lewy brzeg. |
Świetna wyprawa, szkoda tylko że jeden beton na zdjęciu a znając wojenną przeszłość wyspy powinno być ich więcej. |
Autor: | BYDZIAK 1958 [ niedziela, 21 lip 2013, 06:45 ] | |||
Tytuł: | Re: Ujście Wisły. Lewy brzeg. | |||
Na całym odcinku, natrafiłem na co najmniej 3 bunkry, tego samego typu, jak pokazany na samym początku wątku. (Zdjęcia chciałem porobić w drodze powrotnej, bo nie wiedziałem, ile zajmie mi czasu dojście do 'końca') Po minięciu już połowy drogi, mijał mnie 'pchacz' z barką. A za plecami pojawiła się czerwona tablica...
|
Autor: | BYDZIAK 1958 [ niedziela, 21 lip 2013, 07:18 ] | |||||
Tytuł: | Re: Ujście Wisły. Lewy brzeg. | |||||
Gdy zbliżałem się już do celu 'wyprawy', wzrastał poziom pozytywnych emocji. 'Zaraz tam będę, zdjęcia porobię..." - Tak mi w głowie radośnie 'śpiewało'... Dla formalności, jeszcze jedno ujęcie w stronę rezerwatu na końcu lewego brzegu... Z zarośli, które zasłaniały mi widok tego, co miałem za chwilę zobaczyć, coraz głośniej wydobywał się dźwięk pracującej maszyny... "Jeszcze ze dwieście metrów i ujrzę cel, do którego chcę dotrzeć" - pomyślałem sobie, nie wiedząc jaka za krzakami czeka 'niespodzianka'... I stało się! Ponoć wiosenne sztormy przerwały brzeg, tuż przed 'ostrogą'. Trwały właśnie prace, mające na celu umocnienie i odbudowanie tego miejsca. Nie da się ukryć, że złość wielka we mnie wtedy wstąpiła! Byłem u celu wyprawy i miejsce po którym miały stąpać moje stare stopy, było tylko do oglądania. I to w sumie z niedaleka! Było tam widać 'wczasowiczów', którzy zapewne docierali w to miejsce Mikoszewską plażą... Ale na taka trasę nie miałem w tym roku czasu. W drodze powrotnej, z poddenerwowania, zapomniałem o zrobieniu zdjęć tym wspomnianym bunkrom.
|
Autor: | Misia [ piątek, 26 lip 2013, 08:14 ] |
Tytuł: | Re: Ujście Wisły |
A ja mam zdjęcia schronów Dalej też się nie poddałam, brnęłam dzielnie zalanym terenem po ściętych trzcinkach (ała!). No i na sam koniec po zalanych kamyczkach (jeszcze większe AŁA!), bo tam też betonik zajumali... Przeprawa dość ciężka, ale warto było |
Autor: | BYDZIAK 1958 [ środa, 31 lip 2013, 16:55 ] |
Tytuł: | Re: Ujście Wisły |
^^^ Chwała Ci za poświęcenie i wszystkie 'ała'. Po dojściu do wspomnianych przez Ciebie 'trzcinek', pokroczyłem jeszcze przez chwilę, wąską, wydeptaną wśród nich ścieżką. Ale po kilkunastu krokach, ścieżka była zalana i zagłębiała się w wodzie. Nie byłem sam i zostałem 'przegłosowany', by w tym miejscu skończyć wędrówkę i zawrócić. Ale i tak mam zamiar kiedyś jeszcze tam wrócić. |
Autor: | BYDZIAK 1958 [ niedziela, 24 sie 2014, 06:12 ] | ||||||
Tytuł: | Re: Ujście Wisły | ||||||
BYDZIAK 1958 pisze: (...) Ale i tak mam zamiar kiedyś jeszcze tam wrócić. No i wróciłem, w tym roku. Ale tym razem nie poszedłem wzdłuż Wisły, lecz przybyłem na plażę w Mikoszewie i z niej zacząłem wędrówkę. Po dojściu do celu okazało się, że spora część 'ostrogi' jest już odbudowana. Lecz i tak do końca inwestycji pozostało jeszcze sporo pracy. Koniec tego co zostało odbudowane, od jej ostatniego fragmentu, dzieli głęboka woda. (Foto1) Zresztą nowe betonowe elementy tam poukładane, nie są jeszcze powypełniane kamlotami i zalane cementową zaprawą. Choć jest tam 'płotek', który w pewnym sensie odgradza teren budowy, wczasowicze wchodzą tam, wiec i ja tam wlazłem. (Foto2) Zdjęcie 3 pokazuje, że nie ma już ubiegłorocznej przeszkody, której wtedy nie pokonałem. Wędrując dalej, po 'betonowych żeberkach', nie doszedłem jednak do końca. Pogonił mnie widoczny z prawej pan geodeta, wołając, że to zamknięte miejsce budowy i nie wolno tu przebywać. (Foto4) Może zdenerwował go fakt, że minąłem miejsce, w którym miał swoją 'lunetkę'. (Foto5)
|
Autor: | BYDZIAK 1958 [ niedziela, 31 sie 2014, 07:38 ] | |||
Tytuł: | Re: Ujście Wisły | |||
Właściwie warto przypomnieć że to, co umownie nazywamy tu 'Ujściem Wisły', u głównie miejscowych, nazywane jest 'Przekopem Wisły'. W czasie zaborów, po częstych powodziach przynoszących wiele strat (dotykających i Gdańsk), zapadła decyzja o wykopaniu nowego ujścia Wisły. Budowa, a właściwie 'kopanie', trwało 5 lat. W 1895 wody Wisły popłynęły nowym, siedmiokilometrowym korytem, niemal prosto na północ. Jej stare ujście, - Leniwka, zostało odcięte zamykanymi na czas wysokiej wody śluzami. Poniższe mapki pokazują, jak mniej więcej mógł wyglądać brzeg zatoki Gdańskiej przed powstaniem 'przekopu'. Wody Wisły nieustannie niosą różne osady i piach. Obecnie punkt styku wody Wisły z morską, od czasu zbudowania przekopu, wysuną się o ok. kilometr na północ. Możliwe, że nasze wnuki, za sto lat, to miejsce będą oglądać o kolejny kilometr dalej...
|
Autor: | BYDZIAK 1958 [ wtorek, 7 kwie 2020, 12:27 ] | ||
Tytuł: | Re: Ujście Wisły | ||
Natrafiłem na FB, na kilka zdjęć pokazujących etapy budowy 'przekopu Wisły'. Dla mnie, najciekawsze jest to, zrobione półtorej godziny, (tak tam było napisane), po puszczeniu nowym korytem wód Wisły do zatoki.
|
Autor: | BYDZIAK 1958 [ czwartek, 3 lut 2022, 15:05 ] | ||
Tytuł: | Re: Ujście Wisły | ||
Fragment ciekawej mapy z 1803r. Tu oczywiście nie ma jeszcze przekopu Wisły. Dobrze tu widać przebieg wału przeciwpowodziowego, wzdłuż którego, później, wykopano 'nowy odcinek Wisły'.
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |