Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Dziś, wrócimy ze 'śluz', na Stare Miasto. Kiedyś, gdzieś tu pisaliśmy, o 'małych domkach' w mieście. 'Niedawno', (na pewno ponad 7 lat temu), ten domek przy Starym Porcie, był już rozebrany. W jego miejscu postawiono taki oto 'klocek'. Zdążyłem już się do niego przyzwyczaić i sam nie wiem, co w takich przypadkach bywa lepsze, 'stare' czy 'nowe'...

Wracamy do kontynuacji serii 'spaceru śluzami'. Pomału dochodzimy do śluzy V, która w komorze ma już barkę, czekająca na śluzowanie. Zdjęcie utrwaliło dobrze zachowana i utrzymywaną ścieżkę holowniczą. Dziś, nie ma po niej śladu... Jako ciekawostkę dodam, że kiedyś 'wytropiłem' w pięknej książce pt: Od Kanału Bydgoskiego, do Kanału Finow", na stronie 56, 'dzieło chochlika'. Tam, jest jako pierwsze pokazane właśnie to zdjęcie. Ale 'psotny chochlik', zrobił tam psikusa i pokazał ten widok w 'lustrzanym odbiciu' i na dodatek opisał, że to jest śluza III ...

W tym mniej więcej miejscu, ponad wiek temu, ten malarz utrwalał uroki kanału. Nie udało mi się ustalić, ani tego co stało się z obrazem, ani tego, który to był z wielu ówczesnych malarzy, działających w naszym mieście... Najlepsze w tym przypadku jest to, że miejsce to, się niemal nie zmieniło...

Wczoraj, po 'premierze' tego zestawu, (na FB), przypomniane zostało w komentarzu inne zdjęcie z nieznanym malarzem, w innym miejscu... Powiększyłem ich obu i sensacja! Okazało się, że jest to ta sama osoba, ubrana w ten sam płaszcz, a na dodatek, na sztaludze, jest ten sam obraz! Zapewne gość ten, zafascynowany 'nowym wynalazkiem' - fotografią, umówił się z fotografem na sesję zdjęciową, by np. na zdjęciach został pokazany , 'dawny' sposób utrwalania widoków... Nadal nie wiadomo, kim był ten człowiek na fotografiach.

Na początek ciekawostka. Pojawiły się kolejne dwa wizerunki malarza. Tym razem z opisem, że jest na nich Walter Liistikow. (Pomógł w tym Ewing). Po połączeniu tych czterech twarzy i porównaniu ich cech, wychodzi na to, że nasz 'anonimowy malarz', to właśnie on...

Dzisiejszy zestaw przypomina o trwałym, jak na razie, zdewastowaniu tego miejsca. To była czyjaś 'chora decyzja', sprzed lat, by w ten sposób poprowadzić tam ciepłociąg. Podpowiem coś tym, którzy marzą o 'odkopaniu kanału'. Otóż pierwsza rzeczą która należy zrobić by potem myśleć o odbudowie, jest schowanie tej rury. albo pod dno kanału, albo puszczenie jej górą, jak przy śluzie IV...

Barki z drewnem, pokazane na zestawach na poprzedniej stronie, przy śluzie IV, dotarły już tutaj. (Być może to nie te, ale pasują do kontynuacji opowiadania). Widzimy właśnie jedną z nich w trakcie 'śluzowania', w śluzie V. Obok śluzy, z prawej strony, jest spora polana ze swoją tajemnicą...

Muszę tu coś wyjaśnić... Otóż 'tam na FB', w jednym z komentarzy do zestawu, który tu jest wyżej, jako drugi, pojawiły się dziś zdjęcia, a właściwie ich powiększone fragmenty, pokazujące pewne szczegóły murów śluzy VI. Nie dysponowałem zdjęciami o takiej rozdzielczości, mało tego, jest jeszcze jedna, bardzo podobna, kolorowa pocztówka, z widokiem na śluzę V. 'Nowa obmurówką' ciepłociągu, zmieniła wygląd dołu śluzy V. Uśpiło to moje dociekanie, dotyczące widoku na tym wspominanym, 'odwróconym' zdjęciu. Zatem wyszło na to, że pokazuje ono śluzę VI. Wspomniany "chochlik", okazał się wyjątkowo złośliwą gadziną i 'załatwił' również mnie... Poniżej, wspomniany, 'podobny widok' śluzy V i 'nowe mury' ciepłociągu, które mnie 'uśpiły'...

Pracownicy obsługi śluzy, zrobili sobie krótką przerwę... Śluzowana tu nie dawno barka, odpłynęła już 'na zachód'...

W kolejnym zestawie 'zimowym', spoglądamy tym razem na śluzę V i widoczny za nią odcinek kanału, pokryty lodem...

Wspominałem tu kiedyś o swoich slajdach sprzed 40-stu lat. Na tym, utrwaliłem śluzę V w opłakanym stanie, z jej dziurawymi bramami...

Na chwilę oddalimy się od Starego Kanału, ale nie tak daleko...
W tym roku mamy koleją 'okrągłą' rocznicę, likwidacji 'małej kolejki'... To już 55 lat! To widok, w kierunku dawnego gmachu jej dworca.

Wracamy nad kanał i staniemy przy górnej bramie śluzy V. Taki mniej więcej jej widok, oprócz mnie, utrwaliło jeszcze parę osób. Jest znany w sieci. Jest smutny. Wkrótce, pojawią się następne dziury, którymi z kanału spłynie reszta wody...

Ten widok z pustym korytem kanały, za śluzą V, jest wielu z was dobrze znany. Była o nim mowa w dziale kanału...

'Relaksujące pływanie łódką'. Być może tu, przy śluzie V, w ramach działającej obok, otoczonej zielenią restauracji Carla Rasmusa, była właśnie taka, dodatkowa jej atrakcja, 'wypożyczalnia łódek'...

W trwającym 'serialu z kanałem', (tam, na 'Podróżach' w FB), przypadł w dzisiejszym odcinku zestaw 'z tratwami', który i tu i w 'moim FB', pokazywałem dwa lata temu. Nowe zestawy, pokazuję w tych trzech miejscach, zawsze tego samego dnia. W dzisiejszym przypadku, 'tratwy' będą tylko tam, więc tutaj pora na 'inny' zestaw...

Drewniane balustrady starego mostu, dostarczały 'pamiątek' w postaci drzazgi, wielu osobom... A droga 'przez młyny' bywała mało bezpieczna... Wtedy chyba nikt by nie uwierzył w to, że 'kiedyś' będzie tu piękne miejsce, o nowej nazwie, "Wyspa młyńska"...

Widok spod mostu kolejowego, w kierunku śluzy V. 'Dżungla', zarosła już dawne ścieżki holownicze...

To miejsce, zawsze przypomina mi o czasach piaszczystej, małej plaży, tuż przy śluzie, po prawej stronie. Przychodziłem tam z rodzicami i siostrą, w latach 60-tych. Potem większość ludzi wybierała pobliski basen, a plaża, zarastała najpierw trawą, od około lat 70-tych, (na starszym zdjęciu lata 80-te), a dziś, zarosły ją krzewy...