Takie skojarzenie powstało, gdy zobaczyłem te betonowe bryły, mchem obrośnięte. Często tam przechodziłem, ale nigdy tego nie zauważyłem. Lato ma to do siebie, że bujna roślinność i gęsta zieleń, skutecznie ogranicza pole widzenia i sporo rzeczy potrafi zamaskować. Tym razem, przypadkiem wychyliłem się, by zerknąć w 'dolinkę'... O tej porze roku w takich leśnych miejscach, jest jeszcze 'goło'... Leżące tam opony, są dobrym punktem odniesienia, dla 'wielkości' tych brył, choć same zdjęcia tego nie oddają. Chyba wybiorę się tam jeszcze raz, by zrobić ujęcia z innej strony...
Gdzie jest to miejsce ?
