Można założyć, że celem zbudowania tego mostu, było skrócenie drogi transportowej, między S.K., a 'młynami' na wyspie. 'Większe', ówczesne ładunki, wożono zapewne furmankami, więc ten most, przynajmniej pierwotnie, musiał być na tyle wytrzymały, by swobodnie mogły one po nim przejechać.
Piszę o tym dlatego, bo na obu powstających 'obrazkach', pojawiły się furmanki...
(Właśnie cofnąłem się do pierwszej strony tematu i przypomniał mi się widok Ewinga, wstawiony 15 II 2015, na którym dostrzec można wjeżdżającą na most furmankę)
Ostatnio, coraz więcej starych, czarno białych zdjęć, pokazywanych jest w wersji 'kolorowej'. Ten pierwszy 'widoczek' który zapowiedziałem, jest właśnie kolorowy. Konstrukcję mostu, zapożyczyłem z właśnie nie dawno 'pokolorowanej', starej pocztówki. Właściwie, obrazek jest już gotowy. Ale nie do końca jestem pewien, czy kolorowany widok, nie jest jakąś nie potrzebną 'cukierkowatowością'... Na dodatek, codziennie, gdy włączam komputer i spoglądam na ten obrazek, dostrzegam kolejne drobne elementy, które poprawiam...
Równocześnie powstający drugi widok, z " wjazdem od strony wyspy", robię już w wersji czarno białej.
Niedługo będzie premiera 'kolorowego'. Lękam się o Wasze odczucia...
