Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

W tym rejonie istniał Most Magazynowy. Spichrza były po obu stronach rzeki, a młyny tyko między spiętrzoną Młynówką, a dolnym korytem Brdy, więc taki most miał duże znaczenie.
Wikipedia podaje, że było to w latach 1789–1945 i że po spaleniu spichrzy podczas walk o wyzwolenie miasta w styczniu 1945 roku przeprawy nie odbudowano.
Na mapie z 1940 roku rzeczywiście most jest, jednak na zdjęciu lotniczym z 1944 roku nie bardzo mogę się jego dopatrzyć. Trzeba zweryfikować tę informację.
W każdy razie nie jest to to samo miejsce, co dzisiejsza kładka i widać to w porównaniu widoku satelitarnego z wcześniejszymi planami. Drugą niezgodnością jest występowanie mostu na planie z 1876 roku, czyli znacznie wcześniej.
Obecną stalową kładkę oddano do użytku w 2008 roku.

Warto przypomnieć, że w pierwszym roku istnienia kładki, pewien 'konstrukcyjny fakt', budził przynajmniej zdziwienie. Będąc przy operze i chcąc przejść po niej na drugą stronę, trzeba było zejść na dół na bulwar, a potem schodami do góry, na kładkę. Dziwił brak przyczółka i małej części 'pomostu', z poziomu chodnika opery, do kładki. W rozmowach o tym, snuło się nawet podejrzenia, że odebrano ją w takiej formie, by potem w ramach 'poprawek' dobudować ową część i na nowo nieco zarobić... Utrwaliłem na zdjęciu, to pierwsze, 'ciekawe rozwiązanie', ale na tą chwilę, nie mogę jego odnaleźć.
Poniżej zdjęcie kładki, oczywiście poprawionej i wciąż chętnie nawiedzanej przez spacerowiczów.

Ciekawe. Nie pamiętam tej sytuacji. Za rzadko wtedy tędy chodziłem.
Jeszcze kilka zdjęć kładki.

Mamy w tym wątku most infantylnie zwany mostem miłości, zbytecznie obciążony kłódkami. Mnie interesuje gdzie w Bydgoszczy jest most rozwodów ? W przyrodzie powinna być jakaś równowaga.

Zdjęcia maj 2009 rok. Widok z dachu Opery Nova wykonane gdy jeszcze nikomu do głowy nie przyszło wieszać kłódek


Turbiny elektrowni "Kujawskiej" nie były jeszcze zasłonięte.

Kładka, ze zdaje się pełnym obciążeniem.

^^^ Pomysł, gdyby wypalił, mógłby na taki mostek przyciągać dawne pary, może początkowo bydgoskie. Są takie, które rozwodząc się, radują się tym dniem i roztają kulturalnie.
To też jest pomysł na 'biznesa'. Ktoś, kto wymyślił by symbol, przeciwieństwo kłódki, lub jakąś jej specjalną opcję, może w przyszłości miał by z tego zyski.


Szukałem tego zdjęcia ze schodami na kładkę i nadal nie znalazłem. Ale natrafiłem na ujęcia innych autorów. Najstarsze było z 2006r, z budowy kładki. Ja wybrałem fragmenty zdjęć autora podpisującego się Jareckic, z końcówki budowy kładki, z 2007r. Na nich widać to pierwotne zejście.

Spieszę z wyjaśnieniem. W internecie pierwsze kroki zacząłem stawiać dopiero w 2008. Wcześniej informacje trafiały do mnie z gazet, radia, tv, oraz 'pantoflowo'. I tak było ze 'zejściem kładkowym'. Właśnie udało mi się ustalić, dlaczego od razu nie było 'tego przyczółka'. Okazało się, że miasto nie było właścicielem tego kawałka ziemi (należał ponoć do samorządu województwa) i dlatego zbudowano schody. Ale wiosną 2008 postawiono już szalunki przyczółka. (Urzędy się dogadały) Latem 2008, a nie jak pisałem 'po roku', skończono budowę właściwego połączenia kładki z terenem opery, wkrótce demontując schody.
Wypadało mi tu o tym napisać, bo wcześniej posłużyłem się 'plotką', o budowie 'być może celowego etapu ze schodami'. Przepraszam za niechcące wprowadzenie Was w błąd.

Poniżej zdjęcia z ssc:
Piczer - kładka, listopad 2007
Jareckic - wiosenne szalunki pod budowę przyczółka.

Dawny Most Magazynowy, zwany też Prowiantowym, został utrwalony na rycinie Juliusa Gretha z 1853 roku.
Przy okazji zauważyłem, że mylnie napisałem na początku, że data budowy tamtego mostu rozmija się z tym co jest na starych planach. Coś mi się źle przeczytało (o 100 lat). Most ma prawo być z 1789 roku i być na mapach z 1876-go. Pozostaje niejasność co do daty zakończenia jego żywota.
Dyskusja na temat nazwy obecnej kładki i równowagi między miłością, ślubami, a rozwodami itd., dzięki naszym kochanym władzom miasta, zawsze mądrzejszym od mieszkańców, stała się bezprzedmiotowa.
Od 2014 roku jest to Most Jana Kiepury, znanego bydgoszczanina .

Chyba nie prędko nadarzy się okazja, na ujrzenie kładki w zimowej szacie. A ja taki widok mam.

fotka z ebay.de
Jeden z mostów na Wyspę Młyńską

I jeszcze takie dwa cuda.

^^^ Na tym pierwszym 'z dwóch', widać to, czego czasami mi brak na widokach starych mostów. Jakichkolwiek pojazdów z tamtej epoki. Tu choć jeden konik z pewnie skromnym wozem uzupełnia widok i pokazuje, że konstrukcja przeprawy musiała mieć odpowiednią wytrzymałość.

I jeszcze jedna ciekawa fotka mostu na Wyspę

^^^
Zaciekawił mnie widok na tej pocztówce do tego stopnia, że pomyślałem nawet o 'zdjęciu porównawczym'. Ale przypomniało mi się, że po wojnie poszerzono zakole, by zrobić 'zawracankę' dla barek. I przez to, miejsce wykonania zdjęcia, jest teraz 'we wodzie'.
Szansą na podobne ujęcie jest rejs 'Słonecznikiem'.

Niekoniecznie - fotkę można jeszcze spróbować zrobić z grobli z odpowiednim zoomem

^^^ Z jego używaniem w robieniu ujęć 'porównawczych', jest dosyć problematycznie. Znacząco może zmienić głębie planów zarówno bliższych jak i dalszych. I często dopiero po jakimś czasie, patrząc na zdjęcia, wyłapie się takie błędy. Dwa widoki wyżej nad omawianym, jest obrazek z 'kaczkami'. Ma łatwe do zapamiętania linie. Np. szczyt spichrza jest w osi fary, na charakterystycznym poziomie. Raczej łatwo powinno być odnaleźć miejsce 'strzału'. Ale stary widok jest chyba rysunkiem a nie zdjęciem i na miejscu może się okazać, że będzie tam coś nie tak.

Brakowało niewiele...



Ale foto zbliżone do zdjęcia zamieszczonego przez Ewing'a

^^^ Faktycznie, niewiele.

Ja dzisiaj też chyba będę w tamtym rejonie i może coś 'upoluję'.

Ale efekty pokazujmy w 'porównawczych' lub 'niezwykłych', bo ten temat jest o mostku.

Kolejna perełka