Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Czy ta zacna strona jeszcze żyje w jakikikolwiek sposób...? Miałem dość duży problem,by się zalogować do konta. Pomogli,udało się,ale mam wrażenie,że strona umarła z jakiegoś powodu.Chyba,że się mylę,ale brak nowych wątków,tematów,galerii....???? Jeśli ktokolwiek będzie znał ,proszę o kontakt....

_________________
Pozdrawiam,Borys:-)

Są aktywne tematy.

"strona", - chodzi o 'HP' czy cały 'Bunkier' ?
Fakt, że ruch tu się zmniejszył. Trochę wpłyną na to FB, bo tam jest szersza gama tematów, a to forum jest głównie ukierunkowane historycznie. Ale gdy pojawia się coś ciekawego, to i tu na ogół jest też o tym mowa.

Nie wierzę.... Ujajić fajną stronkę,forum regionalno-historyczne na rzecz jakiegoś fb... No trudno.Nie potrzebowałem tego shitu,i myślę,a wręcz jestem pewien,że jakoś przeżyję do kresu swych dni bez tego badziewia.... :cry:

_________________
Pozdrawiam,Borys:-)

Problem w tym, że nie wszyscy tak myślą... Generalnie to wszystkie fora mają podobny problem. Dodatkowo dochodzi drugi aspekt. Ciężko "odkryć" czy poruszyć nowe wątki bo praktycznie o wszystkich zabytkach i ciekawostkach historycznych tu pisano. To od nas piszących i zaglądających tu zależy jaki jest ruch na forum.
Jednak zdecydowaną przewagą takich stron nad FB jest łatwość w odszukaniu tematu czy wątku. Tam wszystko "spada na dół", ale niestety w demokracji to większość ma rację (nawet gdy nie ma racji).

Wichura,
Usiąść i płakać.... Dokąd ten ciemny lud zmierza....??? Czy ten cały zukerberg na prawde potrzebuje tych wszystkich informacji? No ,ale skoro same mu spływają,to wg maksymy "od przybytku głowa nie boli...."

_________________
Pozdrawiam,Borys:-)

W ostatnim czasie pojawiło się tu, na bunkrze, parę nowych osób, jak np Ty, Kaszmir12. Jest też i beatazalbatrosa i kotipies... Zapewne lepiej by się nam wszystkim rozmawiało, gdybyście coś i tu napisali: viewforum.php?f=29 Część z nowych forumowiczów, coś tam i co nie co pisze, ale po jakimś czasie chyba zapominają, lub brak im potem forumowej cierpliwości...