Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Jest powód, dla którego ten widok wstawiam tutaj. 'Starzy forumowicze' pewnie od razu odgadną jaki.

'Powód' - znaczy że coś tu kombinowałeś. Mi wszystko pasuje, choć tramwaj jest powojenny.

Początek ul. Długiej.

^^^
Jaras, bez urazy, ale Twoje niektóre pisane słowa, od razu poprawiają mi humor. Lubisz się czasami bawić słowem, tak jak i ja.

Ktoś coś jeszcze dopisze?

Na moje oko tramwaj jest tam wstawiony, szyny też mnie zastanawiają.

_________________
opuszczonebydgoszcz.blogspot.com

..a nie jest to czasami kadr "wpadka " z filmu

^^^ Brzmi to ciekawie. Znam wpadkę z widocznym w jednym z ujeć autobusem. Pisałem o tym w temacie 'Sąsiadów'



^^^ Oryginał fotosu jest 'pionowy'. Jego lewa strona, kończy się na początku tramwaju. Dodając tramwaj, całe zdjęcie stało się 'poziome'. Wymagało to 'rozciągnięcia szyn pod tramwaj.
Na stronie z filmem, nie ma opisu, czy zdjęcie pokazuje jakieś próby, czy może sceny, które nie trafiły do filmu. (Na tą chwilę, nie przypominam sobie takiego ujęcia we filmie)

Kolejny, 'nakładany zestaw'.
Zachowało się kilka starych zdjęć z hotelem Adler, w którego miejscu stoi obecnie jeden z najpiękniejszych gmachów zaprojektowanych przez Józefa Święcickiego.
(Chodzi oczywiście o hotel "Pod orłem")
Dawny budynek stał pod nieco innym kątem niż obecny, w stosunku do osi ulicy.
(Mam również zrobione 'tradycyjne porównanie', jeśli to kogoś zainteresuje...)

Znamy wygląd obecnego hotelu i wiemy co zasłania stare zdjęcie. Jednak wstawienie widoku porównawczego, pozwoli nam ocenić, która wersja jest ciekawsza.

Aparaty sprzed 'stu lat', miały inną optykę niż współczesne i przez to trudno jest dzisiaj zrobić zdjęcia 'takie same' jak kiedyś. Poniżej Plac Teatralny i zapewne ostatnie zdjęcie karmelitańskiej wieży, tuż przed rozbiórką. Dopasowując ogniskową i kąty, jakie wytyczają "kamienica Hohenzollernów" i spichrze, można założyć, że wieża stała mniej więcej w tym miejscu, choć trochę tu przeszkadza różnica w dawnym i obecnym poziomie Placu Teatralnego.

To stare, wyjątkowe zdjęcie, omawialiśmy już w 'tramwajowym temacie'.
viewtopic.php?f=9&t=293&start=100

Coraz mniej osób pamięta, że tędy przebiegała linia tramwajowa.

Nawiązując do zdjęcia wyżej, wyobraźnia podpowiada, jak po przeładunku kajaków na stacji kolejki wąskotorowej, kajakarze wyruszali ulicą Grunwaldzką, małą kolejką na spotkanie nowej przygody.

Kolejny widok 'nakładany'.
Teraz, chodząc w tej części miasta i pokonując spore odległości, pojawia się taka myśl, że dawni mieszkańcy miasta mieli sporo wygody...
Spacer, ze Św.Trójcy na Długą? Po co? Można podjechać tramwajem...

Jeszcze raz to samo skrzyżowanie, choć z innej perspektywy. Miejsce dwóch starych, małych budynków, zajmuje obecnie nowy gmach, nieco cofnięty od ulicy Poznańskiej. (Z powodów oczywistych, to zdjęcie nie trafiło do albumu "Zdjęć porównawczych")

Mój ulubiony temat, tramwaje na Placu Teatralnym.
Tym razem mam pytanie do Was. To małe stare zdjęcie, od lat krążące po sieci, jest tylko fragmentem jakiegoś większego zdjęcia? Widział to ktoś może?
Czy ono jest po prostu takie 'małe'?

Przez ponad połowę swego życia mijałem ten budynek i nigdy nie pomyślałem, że po zbudowaniu, wcześniej, mógł wyglądać inaczej. Dzięki książce Krzysztofa, dowiedziałem się, że powstał jako jedno piętrowy, z zaledwie kilkunastoma celami dla aresztantów i dopiero po 10-ciu latach, został rozbudowany...

Kombinowałem... Chodziło o kolejny zestaw porównawczy. Po zestawianiu ujęć, 'coś' jednak nie pasowało. Stara pocztówka została wykonana z dawnego mostu. Nowy widok dla tego zestawu, musiał by pokazywać na pierwszym planie most tramwajowy i za nim północny... Wyszło beznadziejnie. I w końcu okazało się, że jako tako, widoki te, w miarę pasują w takim oto zestawie 'nakładanym'. Dom niestety 'wisi w powietrzu', bo działki na której kiedyś stał, już dawno nie ma.

W czasie zasypywania Starego Kanału, (w rejonie dzisiejszej Focha), tak sobie myślałem,że szkoda, że nie mam aparatu. Mimo że byłem młodym chłopakiem, miałem poczucie, że obserwuję jakieś ważne wydarzenie, (historyczne?), które chciało by się utrwalić... Tak samo, (o obserwowaniu wydarzenia historycznego), pewnie sobie myśleli, ponad 200 lat temu, ówcześni mieszkańcy okolicy, obserwując budowę kanału...
Teraz, gdy każdy może zrobić masę zdjęć telefonem i to w każdej chwili, trudno pojąć dawne marzenia przeciętnych ludzi pragnących utrwalać widziane zdarzenia czy zmiany, w znanych im miejscach.
Oglądamy stare zdjęcia i pocztówki i mniej czy bardziej podziwiamy dawne, ciekawe miejsca. Jestem przekonany, że wśród ich autorów byli i tacy, którzy myśleli o 'widokach porównawczych'.
Poniżej przypominam starą pocztówkę, która pokazuje widok od strony 'trapezówki'. (Kiedyś zrobiłem z nią zestaw porównawczy, który jest w 'tamtym temacie'). Tak sobie myślę, że druga pocztówka, pod nią, została zrobiona dla ukazania zmiany tego miejsca, po powstaniu nowej śluzy i przebudowie tego rejonu. Autor, starał się stanąć w miejscu, które zapamiętał ze wcześniejszego widoku...
Myślę że gdyby miał więcej możliwości, to pewnie wiele innych, starych pocztówek, miało by swoje nowsze, (choć dla nas też stare), wersje.

Ja też właśnie mam takie odczucia. A nawet poszedłbym dalej. Gdyby była możliwa kompilacja jednego miejsca, widoku sprzed 500, 200, 100, 50 lat, teraz i co będzie w przyszłości. Z tego co napisałeś Bydziaku, to właśnie się wydaje bardziej możliwe, że za te x lat taki widok porównawczy będzie możliwy. Jednak właśnie może w 2500 roku odkryją gdzieś coś nowego, dla nas nieznanego, i też będą żałowali, że w 2018 roku nikt nie zrobił w tym miejscu zdjęcia?

^^^ Jest okazja, żeby pofantazjować...
Skoro twierdzi się, że zgodnie z teorią Alberta E. mogą być możliwe podróże w czasie, w obie strony, to zgłaszam wniosek na przyszłość, (jak daleką?). Otóż proponuję ustawić 'wehikuł czasu', (wersję malutką, taką by tylko pomieścił aparat, czy kamerę), na dachu wieżowca przy Jagiellońskiej i ustawić w stronę miejsca zamku... Może Waszym wnukom dane będzie zobaczyć w końcu, (na zdjęciach, czy filmie), jak wyglądał nasz zamek, w swoich najlepszych czasach.