Witajcie !
Jestem tu nowy i wiele muszę się nauczyć, dlatego czytam gdzie tylko mogę co tylko mogę
Zainteresowały mnie poszukiwania staroci w ziemi i tak oto szukając tu i tam natrafiłem na sposób czyszczenia monet za pomocą rozgrzanego oleju
NIE POLECAM !!!
Cytat ze strony: odkrywca.pl
Autorem eksperymentu TOTEK który opisał jak niżej:
Cytuj:
Treść: Taaa... Zima, dużo czasu, człowiek się nudzi. Pomyślałem-wypróbuje czyszczenie monet metodą gotowania w oleju. Stary emaliowany kubek, kilka miedzianych szrocików na początek i lecę z tym koksem. Po kilku minutach sporo dymu, więc przerywam eksperyment i oceniam efekty... Nie bardzo byłem zadowolony więc pomyslałem , że powtórzę gotowanko tylko trochę dlużej. Gotuje, gotuje, dymi się, dymi... Nagle monetki w kubeczku stają w płomieniach i mam już znicz olimpijski na kuchence. Znicz to znicz nic takiego. Wstawiłem do zlewu pod kran i pomyślałem, że zaraz to zgaszę... Wiecie co się stało jak woda z kranu dostała się do palącego się oleju? Woda zadziałała jak benzyna... Dosłownie! Następnie eksplozja ognia na całą kuchnie, kupa dymu i cisza... Wiecie co, tej metody nie polecam, no chyba, że komuś włosy za szybko rosną i nie lubi zbyt często chodzić do fryzjera