Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Wiem, podałem jako jeden z przykładów.



Bo to była typowa mijanka.

Nie jestem pewien czy te wagony ze zdjęcia to typ 5N, mogą to być 2N.
Ale niech wypowiedzą się osoby które lepiej znają ten tabor.

Zakładałem że przed wykopem. Z prawego toru w lewy tor. A potem jazda mogła odbywać się tym lewym torem do końca 'przeszkody'.
Na dole, zdjęcie podobnego, tymczasowego odcinka jednotorowego.



Tu aż tak nie trzeba się znać. Ja te dwa podstawowe typy rozróżniałem np. przez wygląd drzwi. Starsze czyli pewnie 2N miały duże 'jednopłatowe'. 5N miały dwupłatowe, nieco przesunięte w stronę czoła pojazdu. Wyglądało to tak, jak na tym prymitywnym rysunku.

Wiem jak wyglądał układ z tymczasową zwrotnicą. Chodzi o zdjęcie, na którym mimo powiększenia nadal nie widać zwrotnicy.




Wagony 2N też miały dwuskrzydłowe drzwi, widać to na załączonym zdjęciu.

Wróćmy do zdjęcia z ul. Dworcowej. Tramwaj jadący w stronę dworca to 2N, a jadący w stronę "niewidzialnej" zwrotnicy?

Na Twoim powiększeniu widać, że ten jadący do 'niewidzialnej' to 5N. Dwuskrzydłowe 'długie drzwi' zakrywające dolny stopień. 2N miały krótkie i stopień odkryty. (Jeśli dobrze pamiętam, to był jakiś czas, że przerabiano pomosty w 2N na podobieństwo 5N, modernizując je na wozy jednokierunkowe, czyli po lewej stronie wejścia likwidowano.
Na zdjęciu wyżej, które pokazałeś, to jeden z wielu dwukierunkowych 2N, które po lewej stronie z przodu, (patrząc w kierunku jazdy), miały drzwi szerokie (jednoskrzydłowe), a po prawej, również jednoskrzydłowe, ale wąskie. Dlatego na tym zdjęciu wygląda to tak, jak by były dwuskrzydłowe. Z tyłu było, podobnie lecz odwrotnie stronami.

Dzięki za wyjaśnienie Teraz widzę na zdjęciu, że jest krótki pomost.

Dla tych, którzy powątpiewają, że Lelewela jeździły kiedyś tramwaje nadarza się okazja, by im to udowodnić. Wykruszył się asfalt na rogu Powstańców Wlkp. i okazuje się, że nikt torowiska nie zezłomował, ani nie demontował, ale zwyczajnie zalano je asfaltem. Skorzystałem więc z okazji i oprócz kilku zdjęć przyjrzałem się też stojącym przy tej ulicy willom. Na wielu wciąż wiszą haki, na których była podtrzymywana trakcja. Zapewne warto by było przypilnować by przy okazji remontów właściciele nieruchomości ich nie niszczyli. Ale... jakoś nie wierzę, że na "naszego" konserwatora zabytków można by liczyć...
Zaś co do samej Lelewela to jestem za młody (tak, tak ) by pamiętać jeżdżące do pętli na Jurasza tramwaje, ale z położenia torowiska względem środka jezdni można wysnuć wniosek, że była to linia dwutorowa. Mam rację? (zresztą po przeciwnej stronie ulicy asfalt też kruszeje i choć szyny się nie odsłoniły to można odnieść wrażenie, że pod spodem tam też one są)

Ten dwa haki nie są położone od frontu a z boku. Nie wiem czy też były przeznaczone dla tramwajów i energetyka je później "przejęła" czy po prostu wyglądają podobnie.

Mi się zdarzało korzystać z '4'j jeżdżąc nią do szpitala w odwiedziny.
Ja zapamiętałem sobie trasę na Lelewela, jako jednotorową. Kończyła się
'mijanką' przed C. Skłodowskiej.
Tu, na starym zdjęciu, (było tu?), tramwaj, tuż przed skrzyżowaniem z Powstańców wielkopolskich.

BYDZIAK 1958, jak zwykle rewelacyjne zdjęcie! Dostrzegam dwie ciekawostki. Budynki, które widać na pocztówce (?/zdjęciu gazetowym...?), stoją do dziś i wyglądają niemal identycznie, zaś torowisko umiejscowione jest po wschodniej stronie jezdni. W tym samym miejscu, w którym dziś wychodzą one spod asfaltu. Po drugie na zdjęciu widać, że tory nie przechodziły prosto na ulicę Jurasza, a skośnie przechodziły na trawnik (skwer) i nim zapewne docierały na pętlę już równolegle do ulicy. Mam rację?

To są typowe trzony hakowe z izolatorami dla NN, stosowane przez energetykę. Nie wieszano na nich trakcji tramwajowej.

Ostatni tramwaj...

'Winogrona' - dziś już takiego czegoś się nie zobaczy...
To kadr z krótkiego ujęcia jadącego tramwaju na Gdańskiej. 'Obsypany winogronem', - czyli, 'grona' pasażerów uczepionych na zewnątrz, którym też się spieszyło... Ja też tak kiedyś podróżowałem. W przypadku autobusów, niektórzy kierowcy wysiadali i podchodzili do 'uczepionych' mówiąc, że jeśli nie zejdą, to autobus nie odjedzie...

Zastanawiałem się, gdzie wstawić ten zestaw, 'nakładany'...
Ostatecznie wybrałem temat tramwajowy, bo to tramwaj występuje w roli głównej.

Zdjęcie z 1958 roku, z 'parady tramwajów' z okazji ich 70-cio lecia w mieście.

Tramwaj skręcający z dawnej, Czerwonej Armii w Olszewskiego. (Czyli obecnie Focha i Kordeckiego.) W głębi widać część Starego Kanału. Na pierwszym planie synowie autora. (Niebawem zrobię 'porównanie' )

Zdjęcie wykonane chyba w latach 60 . Ciekawe jaką linię obsługiwał widoczny tramwaj ? Faktycznie chyba wjeżdża w ul. Olszewskiego . Na tym odcinku w tych czasach jeździła 1 , 2 i 3 . Linia nr. 1 tylko zjeżdżała z Olszewskiego w ul. Czerwonej Armii. Może to być linia nr. 2 lub 3 .
Ileż wspomnień z tego miejsca.

Rok, najdalej 1968. Młody M. we wózku, wygląda najwyżej na 3 latka. A jest rocznikiem 1965. A co do ówczesnej sieci tramwajowej... Nie ma już jej na tamtych ulicach, - a więc 'tam', czy na św Trójcy, Poznańskiej, Długiej... Nie wspominając już o dogodnie usytuowanych przystankach. Ale z drugiej strony patrząc, to można by powiedzieć, że ci dawni mieszkańcy miasta byli 'wygodniccy'. Np po co z Długiej iść pieszo na Kordeckiego, jak było można podjechać tramwajem... Teraz, gdy np. maszeruję na 'łapanie zdjęć', to gdy jestem w tamtym rejonie, pokonuję zelówkami większe odległości. I taka myśl przychodzi, że w skali obecnej wielkości miasta, te wspomniane odległości wydają się śmiesznie małe.

Niedawno pisałem w temacie 'zdjęć niezwykłych', że na podstawie niektórych 'nadających się' starych zdjęć, próbuję budować widoki 3D. Zrobiłem również kilka takowych, przeglądając stare filmy, wykorzystując niektóre kadry.
Mam prośbę do Was. Nie mogę znaleźć pewnego filmiku, ani na YT, ani jego linka np tu, viewtopic.php?f=16&t=115 , czy obok...
Mogę tylko podpowiedzieć, że były tam przynajmniej te dwa ujęcia z Gdańskiej i Jagiellońskiej.
Te właśnie widoki z tramwajami, które kiedyś z filmu wykadrowałem, są właśnie z niego. Chciałbym jeszcze raz przejrzeć ten film, bo możliwe, że z niego coś wyciągnę dla być może kolejnego, 'nowego-starego' widoku 3D.

Na ul. Długiej, spod popękanego i rozjeżdżonego asfaltu, powoli wychodzi szyna tramwajowa.
Jest duża szansa, że po najbliższej zimie zobaczymy jej kolejne fragmenty.

No i „wyszły” po kolei. Pod przymusem.

Następne odkrycie: