Co ja się naszukałem tego tematu...
A szukałem go, w 'dziale kolejowym', a temat jest tu, w 'zabytkach'...
10 lat temu, gdy rozbierano wieżę i pozostałe sąsiednie obiekty, uzasadniano to zrobieniem miejsca na 'nowa halę'. Na ogół nikt nie reagował na nasze, różne 'ciche protesty', że tym, niszczone są świadectwa bogatej świetności kolei w mieście. Głównie chodziło o to, że dla właściciela, Pesy, były to obiekty 'nieprzydatne', generujące koszty...
W Zbliżeniach, pokazali 'wizkę' tej nowej hali. (Po 10-ciu latach!) I co widzimy? że przynajmniej wieża mogła by pozostać. W zakładzie wciąż przybywa 'biurokracji'. Solidne mury wieży, pozwoliły by na adaptacje wnętrza na biura... Ale wtedy nie było wśród władnych zakładu, osób z wyobraźnią i historyczna wrażliwością...