Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"
https://forum.bsmz.org/

Dzwon Cesarzowej Augusty Wiktorii von Schleswig-Holstein
https://forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=85&t=7452
Strona 1 z 1

Autor:  BYDZIAK 1958 [ środa, 22 kwie 2015, 16:38 ]
Tytuł:  Dzwon Cesarzowej Augusty Wiktorii von Schleswig-Holstein

Czasami wspominam, (nieco młodszego) kolegę, który pasjonuje się historią. Często robi wyprawy 'do przeszłości', w miejsca, na które ma w danym momencie ochotę, lub jakieś ułatwione dojście.
Właśnie przysłał mi zdjęcia dzwonu w jednym z naszych kościołów.
Część jego opisu: "Z inskrybcji na dzwonie wynika,że w śród fundatorek świątynii była cesarzowa Augusta Wiktoria von Schleswig-Holstein- Sonderburg-Augstenburg, której to biust widnieje na wspomnianym wyżej bell-u."
Z drugiej jego strony są pewnie imiona i nazwiska innych fundatorów. Piszę o tym tutaj, zaciekawiony tajemniczym związkiem cesarzowej z naszym miastem. Czy tu kiedyś przebywała i przynajmniej polubiła je na tyle, że dołożyła się do ufundowania tego dzwonu? Czy ktoś wie może coś więcej na ten temat?

Załączniki:
cesarzowa 1.JPG
cesarzowa 1.JPG [ 42.58 KiB | Przeglądany 4824 razy ]
cesarzowa 2.JPG
cesarzowa 2.JPG [ 67.85 KiB | Przeglądany 4824 razy ]
cesarzowa 3.JPG
cesarzowa 3.JPG [ 89.81 KiB | Przeglądany 4823 razy ]

Autor:  robimhuk [ środa, 22 kwie 2015, 18:10 ]
Tytuł:  Re: Cesarzowa

Dzwon odlano w zakladzie Franza Friedricha Augusta Schillinga z Apoldy.

Załączniki:
Apolda_odlewnia.jpg
Apolda_odlewnia.jpg [ 27 KiB | Przeglądany 4810 razy ]

Autor:  seth [ czwartek, 23 kwie 2015, 18:41 ]
Tytuł:  Re: Cesarzowa

Cesarzowa Augusta Wiktoria była żoną Wilhelma II. A ten jak wiadomo w Bydgoszczy bywał ;)
Ufundowanie dzwonu dla ewangelickiej Fary, przez cesarzową, było podkreśleniem znaczenia tego kościoła dla niemieckiej bytności w Bydgoszczy. Nie dosyć że jest to najwyższy kościół w naszym mieście, to był najważniejszą świątynią luterańską w okolicy.
Podobna sytuację znajdziemy w dawnym zborze na pl. Wolności, gdzie cesarz Wilhelm I ufundował witraże.

Cesarzowa Augusta Wiktoria była darczyńcą dziesiątków ewangelickich kościołów na terenie całej II Rzeszy. Ot, taką miała pasję.

Autor:  BYDZIAK 1958 [ niedziela, 26 kwie 2015, 17:01 ]
Tytuł:  Re: Cesarzowa

seth pisze:
(...)
Ufundowanie dzwonu dla ewangelickiej Fary, przez cesarzową, było podkreśleniem znaczenia tego kościoła dla niemieckiej bytności w Bydgoszczy. (...)
Cesarzowa Augusta Wiktoria była darczyńcą dziesiątków ewangelickich kościołów na terenie całej II Rzeszy. Ot, taką miała pasję.


^^^
Fakt, że nie napisałem o jaki kościół chodzi. Dzwon na zdjęciu, jest z ewangelickiej fary.
Zapewne w swej młodości, nie raz słyszałeś jego brzmienie.

Autor:  seth [ poniedziałek, 27 kwie 2015, 20:33 ]
Tytuł:  Re: Cesarzowa

BYDZIAK 1958 pisze:
Fakt, że nie napisałem o jaki kościół chodzi. Dzwon na zdjęciu, jest z ewangelickiej fary.
Zapewne w swej młodości, nie raz słyszałeś jego brzmienie.



Nie raz i nie dwa. Ironia historii sprawiła, że większość dzwonów na dawnych zborach ewangelickich przetrwała wojnę, aby teraz wzywać katolików na msze ;) Natomiast kościoły katolickie zostały ograbione z dzwonów, które przetopiono na potrzeby wojny.

Autor:  BYDZIAK 1958 [ wtorek, 28 kwie 2015, 06:03 ]
Tytuł:  Re: Cesarzowa

BYDZIAK 1958 pisze:

Fakt, że nie napisałem o jaki kościół chodzi. Dzwon na zdjęciu, jest z ewangelickiej fary.
Zapewne w swej młodości, nie raz słyszałeś jego brzmienie.


Normalnie 'połknąłem' - "nie". :oops:
Dlatego napisałem, że nie raz go w młodości słyszałeś, bo miało być, że dzwon "nie jest" z fary. :oops: Czyli w tym wypadku z kościoła, do którego i młody seth pewnie kiedyś zaglądał. :D

(Przy okazji proszę o poprawienie słowa 'oszukany' na zapewne 'odszukany', w zdaniu, które przed chwilą czytałem w tekście, u Macieja w 'jednostkach pływających'.) ;)

Autor:  seth [ wtorek, 28 kwie 2015, 18:56 ]
Tytuł:  Re: Cesarzowa

Teraz to dopiero nie wiem o co chodzi :):) To gdzie wisi ten dzwon? Jak rozumiem nie na kościele przy pl. Kościeleckich. Bo to była była ewangelicka fara, do roku 1945.

Autor:  BYDZIAK 1958 [ środa, 29 kwie 2015, 05:40 ]
Tytuł:  Re: Cesarzowa

Już nie wiem do końca, czy kolega wspominał o nie podawanie miejsca (kościoła). :oops:
Wspominając twoją młodość seth, miałem na myśli rejon, gdzie zamieszkiwałeś. I przy tym kościół.
Z tego co tu nie raz czytałem, przypuszczam, że mieszkałeś w rejonie Nakielskiej. :usta

Autor:  Dziki_Koziol [ środa, 29 kwie 2015, 06:38 ]
Tytuł:  Re: Cesarzowa

A dlaczego to taka tajemnica, gdzie wisi ten dzwonek? Ja np. nie pochodzę z Bydgoszczy, ale interesuję się historią miasta z którym dość mocno się związałem i chciałbym wiedzieć. :P

Autor:  seth [ środa, 29 kwie 2015, 17:08 ]
Tytuł:  Re: Cesarzowa

BYDZIAK 1958 pisze:
Już nie wiem do końca, czy kolega wspominał o nie podawanie miejsca (kościoła). :oops:
Wspominając twoją młodość seth, miałem na myśli rejon, gdzie zamieszkiwałeś. I przy tym kościół.
Z tego co tu nie raz czytałem, przypuszczam, że mieszkałeś w rejonie Nakielskiej. :usta


:shock: No co Ty :shock: Taki piękny dzwon tam wisi :za a do tego jest to dar samej cesarzowej :1 Nie wiedziałem.
Oczywiście chodzi o obecny kościół Miłosierdzia przy Nakielskiej.
Nigdy nie byłem w tym kościele, jak i pewnie w wielu innych. Nie moja parafia :):)

Autor:  BYDZIAK 1958 [ czwartek, 30 kwie 2015, 06:00 ]
Tytuł:  Re: Cesarzowa

Dziki_Koziol pisze:
A dlaczego to taka tajemnica, gdzie wisi ten dzwonek? (...)


Pewnie dlatego, że są jeszcze tacy, którzy może chcieli by 'zrobić z tym porządek.' Oni nie wymarli wraz z tymi, co kazali rozwalić np. Wieżę Wolności, np. dlatego, że wcześniej się nazywała inaczej i zbudowali ją 'Niemcy'. Jeden z nich, gdy dostał 'trochę władzy', chyba jeszcze u schyłku PRL-u, wysłał ekipę ze szlifierkami na ul. Garbary. Stała tam piękna, stara pompa. Nie podobał mu się napis Bromberg i nakazał go usunąć. Po jakimś czasie i cała pompa zniknęła. (Jest utrwalona w pewnym materiale TVB., z lat 90-tych.) Obecnie mamy pewnego radnego, pana P. Pamiętam jakiś lokalny program w TVB, w którym była mowa o, chyba nie moralnych, nie etycznych, czy po prostu złych zwyczajach. Jedna z uczestniczek programu wspomniała przy tym przykładzie likwidację tuż po wojnie, cmentarza na Jagiellońskiej. A pan P. odpowiedział wtedy coś w tym rodzaju, że nic takiego, 'bo tam leżeli Niemcy'.
I dlatego może lepiej by było nie nagłaśniać ciekawostek o takich perełkach. Bo może znaleźć się ktoś, kto nie godząc się słuchać dźwięku niesłusznego dzwonu, cichaczem nakaże zeszlifować napisy, albo przetopić go, na poprawny i słuszny, nowy dzwon.

(Tak wyglądała historyczna pompa z czasów pruskich, z niestrawnym dla niektórych napisem.)

Załączniki:
Bromberg.JPG
Bromberg.JPG [ 52.43 KiB | Przeglądany 4554 razy ]

Autor:  Dziki_Koziol [ czwartek, 30 kwie 2015, 12:00 ]
Tytuł:  Re: Cesarzowa

Przecież ewentualne zniszczenie tego dzwonu to niszczenie zabytków a to jest karalne. Ten wspomniany radny ma chyba jakieś problemy psychiczne.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/