Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Z niczego nie rezygnujemy. Wniosek o udział w postępowaniu na prawach strony został wysłany 22 grudnia. Tylko urząd jakoś nic o nim nie wie lub udaje że nie wie.

Dla mnie pachnie to grą na czas. Decyzja pewnie już jest gotowa i na dniach zostanie zatwierdzona, a my dostaniemy info że wniosek jest już niezasadny bo postępowanie zakończyło się.

Do dokumentów i tak dotrzemy tylko w innym trybie. Choć tu też pewnie będą mnożyć problemy.

Tym razem będę trochę adwokatem diabła.

Organ może uzależnić rozpatrzenie takiego wniosku od przesłania statutu i wyciągu z rejestru stowarzyszeń. Służy to do zbadania, czy dopuszczenie stowarzyszenia do udziału w postępowaniu na prawach strony jest uzasadnione jego celami statutowymi i czy w jego imieniu wystąpiły osoby do tego upoważnione. Dane o stowarzyszeniu zamieszczone na jego stronie internetowej nie dają organowi gwarancji ich poprawności i ważności. Konsekwencje decyzji administracyjnej wydanej w takich okolicznościach mogłyby być poważne. Stąd tak brzmi wezwanie WKZ z dnia 22.12.2017 r.

Co do dotarcia do dokumentów w innym trybie. Domyślam się, że chodzi o dostęp do informacji publicznej. Owszem, jest to sposób. Jednak, w porównaniu z poprzednim zamysłem ma swoje wady. Np. taką, że ustawa o dostępie do informacji publicznej nie reguluje kwestii ogólnej dostępności pełnych akt sprawy, a akta postępowania w całości nie powinny być udostępniane – co stwierdził NSA w wyroku z 5 marca 2013 r. (sygn. akt I OSK 2889/12).

Życzę powodzenia i trzymam kciuki.

W dniu wczorajszym otrzymaliśmy decyzję, zgodnie z którą Stowarzyszenie zostało uznane jako strona postępowania.
Nie składamy więc broni i działamy dalej

Bardzo dobra informacja
Mam następne dobre wieści. Dziś zupełnym przypadkiem odnalazłem w archiwum kolejny zespół dokumentów cegielni przy ul. Chodkiewicza. Zespół zawiera m.in. rzut budynku pieca

_________________
,,Powiedziałem im również, aby nie pracowali w firmach produkujących narzędzia mordu i żeby wyrażali pogardę dla ludzi, którzy myślą, że takie narzędzia są nam potrzebne" - Kurt Vonnegut, Rzeźnia numer pięć

Przekrój i widok frontowej elewacji

_________________
,,Powiedziałem im również, aby nie pracowali w firmach produkujących narzędzia mordu i żeby wyrażali pogardę dla ludzi, którzy myślą, że takie narzędzia są nam potrzebne" - Kurt Vonnegut, Rzeźnia numer pięć

Analizując ten rysunek(plan), widzę rozbieżność w usytuowaniu wejść do poszczególnych komór pieca w znanej mi, istniejącej postaci. Ewidentnie w nieco innym miejscu jest wejście znajdujące się części południowo-zachodniej (lewa strona, na samym dole tego "rzutu") W rzeczywistości jest ono dużo bliżej osi wzdłużnej obiektu. Ze względu na niemożność spenetrowania całej wschodniej części pieca która jest zamurowana, nie mogę jednoznacznie stwierdzić innych różnic. Jeśli jednak budowla jest symetryczna względem 2 osi to będzie znaczyło że łącznie cztery wejścia, po 2 na obu końcach(PD i PN) są w innych miejscach. Niemniej już ta jedna rozbieżność mówi że plan, znaleziony przez Roberta, jest raczej projektem który tu w Bydgoszczy został zrealizowany ze zmianami, a nie odzwierciedlenie rzeczywistości.

Jako że za kilka dni miną 2 miesiące od formalnego wszczęcia postępowania przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i niecierpliwie czekamy na decyzję, czas na podsumowanie co się wydarzyło do tej pory:

W wyniku naszego (B.S.M.Z. Bunkier) pisma z 03.11.2017 skierowanego do Bydgoskiego Konserwatora Zabytków w którym informujemy o znalezisku i groźbie wyburzenia, ten po przeprowadzonej 15.11.17 przez Roberta Grochowskiego zleconej lustracji i kwerendzie archiwalnej, dnia 24.11.17 wydał decyzję 310/2017 (Prezydent Miasta Bydgoszczy) o wstrzymaniu robót rozbiórkowych.
Dnia 01.12.17 skierował pismo do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków(WKZ), Pana Sambora Gawińskiego, z wnioskiem o podjęcie stosownych procedur administracyjnych celem ewentualnego objęcia ochroną konserwatorską
Dnia 07.12.17, WKZ wszczął z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie wpisania do rejestru zabytków.
Dnia 20.12.17, w ramach tego postępowania, doszło do oględzin budynku z piecem, gdzie obecny był m.in. Pan Robert Kola, kierownik Oddziału Terenowego Narodowego Instytutu Dziedzictwa. W trakcie tych oględzin sporządzono protokół opisujący stan zachowania obiektu.
Postanowieniem WKZ z dnia 17.01.18, "Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków BUNKIER" zostało dopuszczone do udziału w postępowaniu administracyjnym mającym na celu wpis do rejestru zabytków.
W ramach prowadzonego postępowania, WKZ zlecił Panu dr hab Mironowi Urbaniakowi z Uniwersytetu Wrocławskiego, opracowanie opinii "Wartości zabytkowe pieca wypałowego... w kontekście kwalifikacji tego obiektu do wpisu do rejestru zabytków" która ma być dowodem w sprawie.
Do czasu zakończenia tego postępowania i wydania przez WKZ decyzji, w/w budynek jest chroniony.

Do tego kalendarium należy dodać informację o prowadzonej przez członków Bunkra od pierwszych dni po odkryciu, obfitej korespondencji, oraz licznych rozmowach i konsultacjach z gronem życzliwych osób i instytucji.

Sławku, brakuje zdjęć cegielni z naszych eksploracji. Wstawisz?

_________________
=> https://sites.google.com/site/zapomnieni/home

Bo się usunęły...
(Z)robi się, wieczorkiem

Przywracam, bo dużo się wydarzyło a obrazy skutecznie przemawiają i zapadają w pamięć.

Dodam moje zdjęcie miało być zagadką przeszło rok temu:

Trzymając rękę na pulsie, skontaktowawszy się z biurem WKZ, otrzymałem informację że decyzja ma zostać wydana w najbliższych dniach. Czekamy.

Karl Hempel (ur. 12 sierpnia 1827 r. w Bydgoszczy, zm.18 sierpnia 1899 r. w Bydgoszczy) Był ziemianinem i członkiem niemieckiego Reichstagu.

Hempel uczęszczał do gimnazjum w Bydgoszczy i został przeszkolony jako rolnik w prowincji Poznan, Saksonia i Hanower. W 1850 roku uczęszczał przez dwa semestry na szkolenie teoretyczne w Akademii Rolniczej w Jenie. W 1851 r. przejął majątek Grodztwo po śmierci ojca, który otrzymał nazwę "Hempels Feld" i został włączony w 1858 r. do miasta Bydgoszczy. Od 1868 do 1880 r. był w radzie miejskiej, od października 1880 r. jako radny miejski. Był także współzałożycielem i członkiem zarządu Banku Przemysłowego w Bydgoszczy (Bromberger Gewerbebank) oraz członkiem zarządu nakielskiej spółdzielni melioracji łąkowych.

Od 1881 do 1884 był członkiem niemieckiego Reichstagu dla okręgu Regierungsbezirk Bromberg 3 z ramienia niemieckiej Partii Postępowej. Mimo, że wybory w 1882 roku zostały uznane za nieważne, Hempel ponownie zwyciężył w nowych wyborach w sierpniu 1882 roku.

W 1901 r. jego cegielnia zostala sprzedana za 1 400 000 Marek miastu.

W wydanej opinii dr Miron Urbaniak nie popiera naszego wniosku i proponuje organowi zlecającemu (WKZ) tę opinię, odstąpić od procedury wpisu do rejestru zabytków.
Przypuszczam że głos tego autorytetu w sposób decydujący przesądza sprawę.

Gdybyś mógł zacytować:
- pytania zadane biegłemu w postanowieniu o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego,
- wnioski biegłego z opinii (zawarte w jej części końcowej).

Tak po prostu?! Czyli co - powtórka z Elbląskiej czy Grottgera? Pewnie najlepiej wyburzyć i oddać deweloperowi... Przynajmniej w ten sposób dowiedzieliśmy się ile "warta" jest historia i obiekty zabytkowe. W zasadzie zostały one właśnie "wycenione". Mam nadzieję, że Stowarzyszenie nie odpuszcza. Z mojej strony i tak "dziękuję" za Waszą walkę i za to, że nie odpuszczaliście, choć mam nadzieję, że to jeszcze nie KONIEC.

Oczywiście, że nie odpuszczamy!
Nikt nie wpadł na to, żeby nam za to zapłacić
Niestety, nie jesteśmy przekupni

_________________
=> https://sites.google.com/site/zapomnieni/home

Dnia 13.02.2018, WKZ zakończył postępowanie, dopuszczając jako dowód w sprawie opinię z 20.01.2018, autorstwa dr hab Mirona Urbaniaka prof. nadzw. z Uniwersytetu Wrocławskiego, zatytułowaną "Wartości zabytkowe pieca wypałowego, systemu Hoffmana z 1875r w budynku przy ul. J. K. Chodkiewicza 15 w Bydgoszczy, w kontekście kwalifikacji tego obiektu do wpisu do rejestru zabytków"
Jak wcześniej pisałem, w opinii tej Pan Urbaniak nie popiera naszego wniosku i proponuje organowi (WKZ) zlecającemu jej sporządzenie, odstąpić od procedury wpisu do rejestru zabytków.

Powyższe opracowanie, jak na napisane przez pierwszej wody autorytet i znawcę tematyki ochrony zabytków przemysłowych, zawiera zdumiewający ładunek błędów, uproszczeń, pominięć i niedopuszczalnych w tego typu opiniach treści


W dalszej walce o ten, naszym zdaniem, wartościowy obiekt, przewidujemy kolejne niezbędne kroki, liczymy na Wasze (nasi sympatycy) wsparcie.

A co na to inwestor czyli Budlex?

Zapewne jest mu to wszystko na rękę. Wyburzy piec i będzie miał kłopot z głowy ...