Cytuj:
Teoretycznie zasypie je piach niesiony przez wiatr. Ale każdego roku mamy ulewy, które powinny 'wypłukać szczyt wzgórza obniżając je, a kamloty same stoczyły by się w dół... Czy piwnice po takich zniszczonych zamkach, celowo zasypywano, nawożąc tam ziemię? Czy mimo wszystko, te ziemne niespodzianki są zasługą tylko wiatru i jednak jego przewaga nad ulewami?
Również rozmyślałem o tym "zjawisku" . Wszystko zależy od ukształtowania terenu , wiatrów i od opadów , które nie tylko wypłukują , ale i nanoszą piach przez stulecia . Większość jednak takich pozostałości jest zasypywana przez ludzi . Po krótkich i pobieżnym "szukaniu skarbu" w takich miejscach lądują śmieci a później dla bezpieczeństwa ludzi i inwentarza, okoliczny pobliski piach.
Na wspomnianej górze w Unisławiu , w miejscu zamku i wykopalisk, rolniczo zawsze coś się działo , więc już prawdopodobnie dawno temu właściciele tego terenu wyrównali jego powierzchnię.
Cytuj:
Na zamczysku nie było zamku.
Konstrukcja drewniano ziemna była tylko na powierzchni.
Nie wierzę , że nie było , nie ma jakiś pozostałości fundamentów kamiennych lub ziemno- drewnianych wzmocnień , czy piwnic.
Swoją drogą zastanawia mnie inna sprawa ;
Jak to jest , lub o co chodzi z tą archeologią w naszym regionie ?
Mityczne hale pod W. Wolności , Zamczysko , Bloczek ...
Dlaczego nie bada się tych miejsc ?
Czym jest spowodowana w naszym kraju archeologiczna niemoc, jak w przypadku " Złotego Pociągu" ?
Czy są faktycznie jakieś siły pilnujące dostępu , czy to tylko paraliż władz i wszechobecny brak kasy ?