Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER" https://forum.bsmz.org/ |
|
Port https://forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=28&t=2043 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | AERO [ sobota, 15 sty 2011, 12:23 ] | ||
Tytuł: | Port | ||
Taki był kiedyś ruch w tym porcie. Koniec lat 70. Pozostały tylko 2 krany. Tak się chyba nazywały te przeładunkowe kolosy ?
|
Autor: | Ewing [ sobota, 15 sty 2011, 13:30 ] |
Tytuł: | Re: Port |
Ja zawsze mówiłem na nie żuraw. |
Autor: | salamon [ niedziela, 16 sty 2011, 21:33 ] |
Tytuł: | Re: Port |
Nadal są chyba cztery żurawie (to prawidłowa polska nazwa wszelkiej maści "dźwigów", które z amerykańska zwą się crane) |
Autor: | AERO [ wtorek, 18 sty 2011, 23:01 ] | |||||
Tytuł: | Re: Port | |||||
c.d. -- 18 sty 2011 -- Fot. z 18.01.2011. 2 krany. Barki w takim stanie jak Żegluga Bydgoska.
|
Autor: | bunkier [ wtorek, 18 sty 2011, 23:15 ] |
Tytuł: | Re: Port |
Ewing pisze: Ja zawsze mówiłem na nie żuraw. Żuraw portowy, taką nazwę pamiętam. Kran to po niemiecku znaczy żuraw. |
Autor: | AERO [ środa, 19 sty 2011, 00:44 ] |
Tytuł: | Re: Port |
.... a hebel po niemiecku znaczy strug. Chciałem się tylko upewnić co do nazwy, bo o ile pamiętam z wycieczki szkolnej do portu w Gdyni , to portowcy nie mówili na te urządzenia żurawie, tylko krany , ale pewnie się mylę. Salamon napisał : " Nadal są chyba cztery żurawie (to prawidłowa polska nazwa wszelkiej maści "dźwigów", które z amerykańska zwą się crane) " Winda w bloku jest dźwigiem osobowym a z cytatu wynika, że jest jednocześnie żurawiem. |
Autor: | Marcin [ środa, 19 sty 2011, 10:58 ] |
Tytuł: | Re: Port |
AERO pisze: .... a hebel po niemiecku znaczy strug. Chciałem się tylko upewnić co do nazwy, bo o ile pamiętam z wycieczki szkolnej do portu w Gdyni , to portowcy nie mówili na te urządzenia żurawie, tylko krany , ale pewnie się mylę. hebel to jest wajcha, dźwignia, wyłącznik hobel to nasz hebel a w portach morskich tak i jak na statkach są krany, jak powiesz żuraw to też zostaniesz zrozumiany |
Autor: | salamon [ środa, 19 sty 2011, 20:41 ] |
Tytuł: | Re: Port |
AERO pisze: .... a hebel po niemiecku znaczy strug. Chciałem się tylko upewnić co do nazwy, bo o ile pamiętam z wycieczki szkolnej do portu w Gdyni , to portowcy nie mówili na te urządzenia żurawie, tylko krany , ale pewnie się mylę. Salamon napisał : " Nadal są chyba cztery żurawie (to prawidłowa polska nazwa wszelkiej maści "dźwigów", które z amerykańska zwą się crane) " Winda w bloku jest dźwigiem osobowym a z cytatu wynika, że jest jednocześnie żurawiem. No więc nie. Dźwigi użyłem w cudzysłowie, aby osobom nietechnicznym wyjaśnić, że chodzi mi o wszelkiej maści konstrukcje kratownicowe (te żółte na budowach, gdzie operator siedzi 40 m nad ziemią w małej kabinie), samojezdne (różne stary, bumary, colesusy i inne wynalazki jadące na pomarańczowych kogutach po naszych pięknych drogach) i inne. To są właśnie żurawie. Tzw. winda w bloku jest dźwigiem. Aby bardziej utrudnić dodam, że całe to tałatajstwo służące do przemieszczanie ludziów i ładunków na różne wysokości nazywa się dźwignicami. To tak z niczego, czyli z głowy, po ponad dwudziestu latach od zakończenia nauki o dźwignicach w szkole, której zdjęcia wyjątkowo często goszczą na tutejszym forum |
Autor: | AERO [ piątek, 21 sty 2011, 10:12 ] | ||
Tytuł: | Re: Port | ||
Znalazłem w swoich fotograficznych archiwach , zdjęcie dźwignicy
|
Autor: | bunkier [ piątek, 21 sty 2011, 10:42 ] |
Tytuł: | Re: Port |
Żuraw studzienny czyli czerpak wody - http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBuraw_studzienny Mamy jeszcze: Żuraw portowy i żuraw stoczniowy - http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBuraw_portowy Żuraw wodny - http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBuraw_wodny Żuraw wieżowy - http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBuraw_wie%C5%BCowy Cioteczka Wiki jest wszysko wiedząca i wszyscy czerpią wiedzę z jej zasobów |
Autor: | WDW [ piątek, 21 sty 2011, 13:38 ] |
Tytuł: | Re: Port |
Salamon, jakie colesusy? Niejaki Henry James Coles się w grobie przewraca Były jeszcze TAKRAFY |
Autor: | salamon [ piątek, 21 sty 2011, 16:31 ] |
Tytuł: | Re: Port |
WDW pisze: Salamon, jakie colesusy? Niejaki Henry James Coles się w grobie przewraca Były jeszcze TAKRAFY Słyszysz, co tak dudni? To nie burza, to ja biję się w mą wątłą pierś Pewnie, że colesy. A najfajniej taki żuraw wygląda jak ma jeszcze założonego "bociana" |
Autor: | AERO [ piątek, 21 sty 2011, 18:37 ] |
Tytuł: | Re: Port |
Ta ostatnia fotka pochodzi z 2006 r , i nie jest zrobiona w skansenie. W tych chatach ciągle mieszkają ludzie. Jest to mała osada , zagubiona między pałuckimi polami i lasami, gdzieś między Łabiszynem a Żninem. Najważniejsze, że jest wesoło . |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |