Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

UWAGA: W przypadku problemów technicznych z forum lub problemów z rejestracją prosimy o kontakt pod adresem: forum@bsmz.org lub prosimy pisać w dziale "POMOC" (dział ten nie wymaga rejestracji).
Dzisiaj jest czwartek, 18 kwie 2024, 01:25

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: wtorek, 4 maja 2010, 16:33 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5305
Lokalizacja: Bydgoszcz
Ukazała się nowa książka autorstwa Michała Pszczółkowskiego „Betonowa tajemnica – Fabryki materiałów wybuchowych D.A.G.”
Książkę można nabyć w budynkach Muzeum Okręgowego w cenie 35 zł.

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 4 maja 2010, 17:17 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: piątek, 26 gru 2008, 00:00
Posty: 5908
Lokalizacja: Bydgoszcz-Fordon
Chętnie ją kupię ale najpierw poczekam na twoją recenzję :twisted:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 4 maja 2010, 19:21 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5305
Lokalizacja: Bydgoszcz
Nigdy nie byłem recenzentem, to mój pierwszy raz. Mam nadzieję ze tym opisem nikogo nie odstraszę od kupna tej publikacji.

Książka jest bardzo ciekawie napisana z mnóstwem rysunków, schematów i archiwalnych zdjęć, podanych w łatwo przyswajalnej formie. Na początku poznamy rozwój produkcji materiałów wybuchowych. Od wynalezienia prochu czarnego przez Chińczyków poprzez średniowiecze aż do zaawansowanych technologii II WŚ. Ciekawe i obszerne jest zestawienie chronologiczne osiągnięć w zakresie materiałów wybuchowych. W następnych rozdziałach autor książki skupił się na historii firmy D.A.G., jej rozwojem, powiązaniami z innymi firmami przemysłu chemiczno-zbrojeniowego. Szczyt rozwoju firmy D.A.G. przypada na okres drugiej wojny światowej, dzięki przymusowej sile roboczej o której jest rozdział „Praca przymusowa” zawierający sporo dokumentów zdjęć i informacji związanych z pracą która daje wolność. Ostatni rozdział: „Fabryki D.A.G.” to już opisy historii dziewiętnastu fabryk koncernu D.A.G. Między innymi dwie fabryki które są na dzisiejszym terenie Polski – Bydgoszcz, Krzystkowice.

Książka jest świetnym uzupełnieniem dotychczas opublikowanych informacji dotyczących firmy Dynamit Nobel A.G.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 5 maja 2010, 12:23 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1435
Koszt 35zł do nabycia np. na ul. Grodzkiej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 5 maja 2010, 15:31 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5305
Lokalizacja: Bydgoszcz
Maciej Kulesza pisze:
Koszt 35zł do nabycia np. na ul. Grodzkiej.

Ale ja to już napisałem w pierwszym poście :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 5 maja 2010, 17:01 
Offline
BSMZ Bunkier

Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 23:00
Posty: 627
...a myślałem, że mam dejavu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 5 maja 2010, 20:17 
Offline
Gość

Rejestracja: środa, 6 maja 2009, 23:00
Posty: 1753
Recenzja wyszła jak reklama. Jarek, pisz swoją historie D.A.G. Wiesz ze zawsze będę to powtarzać, albo truć jak wolisz :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa, 5 maja 2010, 20:32 
Offline
Moderator
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 19:10
Posty: 5034
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podpisuję się pod zdaniem Lidki. Ja kupię książkę Jarka jak wyjdzie ;)

_________________
=> https://sites.google.com/site/zapomnieni/home


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 10 maja 2010, 18:31 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: niedziela, 29 mar 2009, 00:00
Posty: 545
Lokalizacja: Bydgoszcz
Ja oczywiści zakupiłem książkę. I co - i nic Jeśli ktoś chce sobie poczytać o historii prochu i ogólnie o filiach firmy DAG to ok ale jesli ktos chce sie czegoś dowiedzieć o bydgoskich zakładach to niech lepiej zaoszczedzi pieniadze wrzuci zapytanie na google i wyjdzie prawie to samo. 3 strony informacji ktore juz wszyscy dawno znamy. Ładnie wydana i tyle. Takie jest moje subiektywne zdanie.

Jeśli Jarku ty nie napiszesz tej książki o DAG to już chyba nikt.Zatem do dzieła

_________________
https://www.youtube.com/channel/UCXDsPTqxDV1pUt-EAFp3vIg


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 10 maja 2010, 19:37 
Offline
BSMZ Bunkier
Awatar użytkownika

Rejestracja: wtorek, 16 gru 2008, 00:00
Posty: 6985
krzysztof drozdowski pisze:
Jeśli Jarku ty nie napiszesz tej książki o DAG to już chyba nikt.Zatem do dzieła


Ja myślę, że to tylko kwestia czasu :twisted: Jarek cały czas zbiera nowe materiały. Zresztą widać to dokładnie na przykładzie wędrówek śladami obozów - za każdym razem dowiedzieć się można nowych ciekawych informacji/odkryć.

_________________
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek, 10 maja 2010, 21:22 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1435
Ja książkę kupiłem i przeczytałem.

Jestem zawiedziony :(

1. Jak zobaczyłem okładkę i ilość stron nie mogłem się doczekać aby chłonąć wiedzę.
2. Ładnie wydana, na kredowym papierze, nowocześnie prezentowane zdjęcia, szata graficzna świetna. Na pierwszy rzut oka rewelacja.
3. Książka liczy 120 stron z tego o "naszym" D.A.G.-u zaledwie 3 strony + 1,5 strony przedmowy... To chyba lekko za mało.
4. Reszta to o matreiałach wybuchowych, dynamicie i obozach pracy + luźne informacje o poszczególnych fabrykach (tak po 2-3 strony na fabrykę). Skoro książka została wydana przez Muzeum Okręgowe i na pierwszej stronie jest znany wszystkim budynek, to przynajmniej połowa winna dotyczyć bydgoskiej fabryki.
5. Jestem zawiedziony.

Nie umniejszając wartości i wkładu pracy autora, książka została napisana tak na siłę. Abym został dobrze zrozumiany. Na siłę aby była. Skoro muzeum ma takie środki na inwestycje to musi być przecież książka. I właśnie to jest taka książka. Jeśli turyści przyjdą oglądać NGL to chcą kupić książkę, aby po powrocie do domu dowiedzieć się więcej. Niestety po przeczytaniu tej książki o fabryce w Bydgoszczy (a właściwie kupionej na terenie fabryki) nic się nie dowiedzą.

Ciekaw jestem kto wyłożył pieniądze na wydanie takiej pozycji, która do "tematu" bydgoskiej fabryki nic nie wnosi, a okładka świadomie wprowadza w błąd. Przecież te pieniądze nie są prywatne. Jeśli są prywatne to wszystko w porządku, ale jeśli nie, to znaczy, że ktoś je w mojej ocenie zmarnował. Nie dowiedziałem się z niej niczego o fabryce w Bydgoszczy.
Informacje są ciekawe i interesujące, przeczytałem całość, ale na temat bydgoskiej fabryki informacje zajmują może jakieś 5%. Strasznie mało i strasznie mi szkoda.

Nie piszę tego z typową złością, aby autorowi "dosunąć". Nie.
Może się źle nastawiłem i autor nie miał pisać o bydgoskiej fabryce...

Pozdrawiam serdecznie

-- poniedziałek, 10 maja 2010, 22:25 --

krzysztof drozdowski pisze:

Jeśli Jarku ty nie napiszesz tej książki o DAG to już chyba nikt.Zatem do dzieła



Podpisuję się pod tym w 100% :)

A tak na marginesie to Wojtek prezentował już swoją okładkę. Wojtku co z Twoją książką?

Wojtek, Jarek.
Napiszcie i wydajcie książki!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 11 maja 2010, 08:50 
Offline
Gość

Rejestracja: wtorek, 11 maja 2010, 08:43
Posty: 8
Panie Macieju, przykro mi, że Pan się w tak negatywny sposób ustosunkował do pozycji, w której opracowany został temat, na który nic nie wiadomo - historia przedsiębiorstwa DAG. Czy książka nosi tytuł "DAG Fabrik Bromberg", czy "Fabryki materiałów wybuchowych DAG"? Czy z tytułu i wstępu wynika, że tematem pracy jest fabryka bydgoska, czy historia przedsiębiorstwa DAG? Na pięć motywów zamieszczonych na okładce tylko jeden dotyczy bezpośrednio fabryki bydgoskiej. Jak Pan może zarzucać zmarnotrawienie pieniędzy na wydawnictwo, które porusza zupełnie nieznany i nieopracowany kontekst, wymagający badań archiwalnych, ściągania niedostępnej literatury niemieckiej itp.? Znawcy tematu i zainteresowani szerokim ujęciem zagadnienia, jak Jarek Butkiewicz, z pewnością docenią to wydawnictwo i jego znaczenie.
Pozdr., Pszczółkowski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 11 maja 2010, 09:59 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1435
Witam Panie Michale.

Nie było moim celem w żaden sposób urażenie Pana i umniejszenie wkładu pracy jaki Pan wniósł w powstanie tej książki.
Napisałem jednak swoją opinię po przeczytaniu książki na którą czekałem i którą kupiłem.

Spodziewałem się, że dotyczyć ona będzie samej lub w większości fabryki bydgoskiej. Takie odniosłem wrażenie po przeczytaniu wprowadzenia. Tymczasem dotyczy ona szerszego kontekstu, a informacje o bydgoskiej fabryce znalazły się na kilku stronach. I tu jak napisałem, wielka szkoda, bo trzy (3) strony informacji o bydgoskim wątku to zdecydowanie za mało, w sytuacji gdy wydawcą pracy jest właśnie muzeum.
Jako czytelnik, pasjonat betonowych budowli i mieszkaniec Bydgoszczy oczekiwałem więcej.

Nie zmienia to faktu, że informacje które znalazłem w Pana książce, a które dotyczą szerszego aspektu są interesujące. Z zainteresowanie przeczytałem rozdział o Krzystkowicach które miałem ostatnio przyjemność zwiedzać.

Będę czekał na kolejną Pana pracę.

Życzę serdecznie Panu sukcesów w tropieniu historii.

Pozdrawiam
Maciej Kulesza


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 11 maja 2010, 10:43 
Offline
Gość

Rejestracja: wtorek, 11 maja 2010, 08:43
Posty: 8
OK.
W planach jest kolejna publikacja, tym razem właśnie o fabryce bydgoskiej.
Dla pełnej świadomości tematu potrzebna jednak była najpierw pozycja ogólna o firmie DAG - zwłaszcza, że to temat bardzo słabo rozpoznany.
Pozdr.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 11 maja 2010, 11:50 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1435
Witam.

Już czekam na kolejną Pana pracę dotyczącą "naszej" fabryki. Przy sposobności poproszę o dedykację pod moim egzemplarzem.

Życzę jeszcze raz powodzenia.

A tak na marginesie to widzę takie zdjęcia na okładce Pana przyszłej . :)

Obrazek

Obrazek

To drugie zdjęcie jest chyba bardziej interesujące. Dołożyć do tego szatę graficzną i sukces marketingowy murowany :)

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 11 maja 2010, 12:41 
Offline
Gość

Rejestracja: wtorek, 11 maja 2010, 08:43
Posty: 8
Praca nad książką o DAG Bromberg jeszcze trochę potrwa, ale mogę powiedzieć, że zebrany materiał archiwalny jest imponujący i rzuca zupełnie nowe światło na wiele kwestii. Jarek na pewno to potwierdzi ;)
Między innymi udało się dotrzeć do wspomnień dyrektora zakładów Adolfa Kaempfa (200 stron w rękopisie), a oto on we własnej osobie:


Załączniki:
211.kaempf.jpg
211.kaempf.jpg [ 74.9 KiB | Przeglądany 11522 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 11 maja 2010, 14:38 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: niedziela, 29 mar 2009, 00:00
Posty: 545
Lokalizacja: Bydgoszcz
to może napiszcie ją razem??

Nie no ja się zgadzam że jeśli chodzi o całokształt to książka jest dobra. jedyne co to troche za mało o naszej fabryce. Rozgoryczenie bierze się stąd że wszyscy czekamy na historię naszej fabryki.

_________________
https://www.youtube.com/channel/UCXDsPTqxDV1pUt-EAFp3vIg


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 11 maja 2010, 15:26 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Posty: 1435
boleszczyc pisze:
Praca nad książką o DAG Bromberg jeszcze trochę potrwa, ale mogę powiedzieć, że zebrany materiał archiwalny jest imponujący i rzuca zupełnie nowe światło na wiele kwestii. Jarek na pewno to potwierdzi ;)
Między innymi udało się dotrzeć do wspomnień dyrektora zakładów Adolfa Kaempfa (200 stron w rękopisie)


O! To niesamowicie interesujące! Zdaje sobie sprawę, że praca nad kolejną książką potrwa.

Mam taką propozycję. :)
Jeśli uzna Pan za właściwe w trakcie prac nad książką, podzielić się z nami informacjami na Forum i zdradzić rąbek tajemnicy - oczywiście w granicach które uzna Pan za stosowne - proszę to uczynić.
Ja bardzo chętnie (jestem przekonany, że pozostali użytkownicy również) dowiem się czegoś więcej o pochłaniającym nas Wszystkich temacie.

Życzę powodzenia i mniej wymagających czytelników. Tu się szczerze uśmiecham.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 11 maja 2010, 17:15 
Offline
Gość

Rejestracja: wtorek, 11 maja 2010, 08:43
Posty: 8
Książka o DAG Bromberg ujrzy światło dzienne, jak zejdzie "Betonowa tajemnica" :mrgreen:
Tytułem rąbków tajemnicy, oto plan osiedla urzędniczego DAG przy Klinicznej z 30 października 1941 według projektu Carla Staudta z Duesseldorfu. Zostało zrealizowane tylko częściowo.
Załącznik:
plan.jpg
plan.jpg [ 100.08 KiB | Przeglądany 11473 razy ]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek, 11 maja 2010, 20:52 
Offline
Gość
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Posty: 5305
Lokalizacja: Bydgoszcz
Zostało wybudowane tylko pięć domów z cegły klinkierowej. Podczas wycieczek obozami pracy przechodzimy przez to osiedle.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
       
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group