Pośród licznych fotosów, wystawionych z okazji "sreru'2012" na WM był też i ten, większości z Was znany...
Tym razem zwróciłem uwagę na widoczne na nim resztki belek podłogowych, pozostałych po znajdującej się tam starej drewnianej śluzie. I to, znów rozpaliło moje emocje. Otóż już raz (kiedyś na ssc) próbowałem kogoś zachęcić tym tematem. Ale bez żadnego skutku. Tu, na Bunkrze, są pasjonaci archeologii, więc może kogoś zainteresuje ten pomysł. Pisałem tam wtedy tak:
" Jedną z atrakcji turystycznych naszego miasta są stare śluzy. Pokolenie zbliżające się do 'pięćdziesiątki' i starsze, pamięta jeszcze zlikwidowane dwie śluzy, w latach 70-tych XXw, w czasie budowy nowej ulicy Focha.
Unia 'daje' jakieś pieniądze za 'zabytki'. Czyli pewnie i w tym są jakieś, na prace archeologiczne. Część z Was pewnie wie, że po zbudowaniu Kanału Bydgoskiego, jego pierwsze śluzy były inne. Dziś wiadomo tylko, że po zbudowaniu tych 'nowych', z których wszystkie (oprócz tych zlikwidowanych) dotrwały do naszych czasów, te 'stare' zasypano. I tu mam propozycję, (może dla przyszłych pokoleń) aby odkopać tą najbardziej dostępną.
Na poniższej starej mapie widać ją jeszcze zaznaczoną.
Wygląda tak 'na oko', że ona, lub jej pozostałości, znajdują się mniej więcej w miejscu oznaczonym czerwonymi liniami.(Zdjęcie niżej.) Ileż to 'skarbów' można by tam przy okazji wykopać. Wiadomo bowiem, że gdy zakopywano kiedyś różne 'wielkie doły', to np wraz ze 'śmieciami' wpadały do nich, inne 'niepotrzebne' rzeczy... Takie miejsca to swoista 'kapsuła czasu'. W jakimś sensie 'raj' dla archeologów.
A po odkopaniu tej 'pierwszej śluzy', można by było, choćby jej fragment wyeksponować i może nieco odbudować. (...) Miasto zyskało by nową i ciekawą atrakcję turystyczną. "
Koniec cytatu. Obecnie sytuacja się na tyle tam 'poprawiła', ze nie ma już tej "piwiarni". Wykopaliska raczej z niczym by nie kolidowały, bo to miejsce znajduje się na małym skwerze.
Domyślam się , że na forum jest kilka władnych osób, mogących ten temat wprowadzić w życie... Być może potrzebni będą ochotnicy do kopania... To miejsce, temat, jak i idea odkopania, jest mi bardzo bliska. Zgłaszam się jako pierwszy. Łopatę (szpadel?) mam.
PS Dodam jeszcze, że te niebieskie linie i czerwone koło po prawej stronie zdjęcia z cytatu dotyczyły innej rzeczy.