Masz chyba na myśli ,,kamienny krąg" w Kobylarni. Swoją drogą bardzo ciekawe miejsce, przez pewien czas posądzane nawet o gocką proweniencję (kultura wielbarska: I - II wiek n.e.) W rzeczywistości kamienny krąg, wykorzystywany w czasie wojny przez Hitlerjugend, NSDAP i inne przybudówki, zbudowany został w miejscu rzekomego ,,mordu", dokonanego na grupie miejscowych Niemców, w dniach 4-6 września 1939 roku. A przecież wszystkim Niemcom doskonale wiadome były okoliczności owego zajścia - ich ziomkowie poszli do lasu na grzyby, a strzelali tylko do kaczek. Oddając się tej szlachetnej rozrywce, pojmani zostali przez żądnych krwi polskich żołdaków. Bez żadnego powodu (pomijając sprawę kilku polskich rannych żołnierzy, którzy zapewne sami się postrzelili lub skaleczyli przy goleniu) zostali oni skatowani, a później w bestialski sposób zamordowani i okaleczeni. Kto nie wierzy, może zobaczyć zdjęcia ,,ofiar", zamieszczone w książce firmowanej przez samego Josepha Goebbelsa. A on przecież nigdy nie kłamał
_________________ ,,Powiedziałem im również, aby nie pracowali w firmach produkujących narzędzia mordu i żeby wyrażali pogardę dla ludzi, którzy myślą, że takie narzędzia są nam potrzebne" - Kurt Vonnegut, Rzeźnia numer pięć
|