Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"
https://forum.bsmz.org/

Makieta Bydgoszczy z XVII w.
https://forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=9&t=1161
Strona 1 z 1

Autor:  GrapHite [ czwartek, 15 kwie 2010, 20:24 ]
Tytuł:  Makieta Bydgoszczy z XVII w.

Bardzo mi siępodoba ten pomysł ale trzeba będzie zobaczyć jak z realizacją. Nie pogardziłbym też jakąś wersją multimedialną, która znajdowała by się tuż obok. Można by z niej wyczytać kilka ciekawych historii czy informacji (np. nałożenie starego planu miasta na aktualną mapę).

Cytuj:
Bydgoszcz sprzed wieków wyczarowana z żywicy.

Makieta Bydgoszczy z XVII w. jest już gotowa i czeka na oficjalne odsłonięcie. Stoi przed spichrzami, do czasu urodzin miasta będzie przykryta grubą folią

Po montażu makiety Gracjan Kaja (drugi z lewej) wraz z ojcem Janem konserwowali...
- Zgodnie w wolą władz miasta zostanie odsłonięta w najbliższych dniach podczas uroczystości z okazji urodzin miasta - mówi Michał Woźniak, dyrektor Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy, który nadzoruje całość projektu.

Makieta o wymiarach 2,5 na 1,7 m waży wraz z cokołem prawie 300 kg. Opis znajdujących się na niej obiektów będzie w trzech językach: polskim, angielskim, niemieckim oraz w zapisie alfabetem Braille'a.

Jej autorem jest bydgoski rzeźbiarz Gracjan Kaja. Artysta przygotowując ją korzystał ze starych map i rycin, aby jak najdokładniej oddać XVII-wieczną rzeczywistość.

Na makiecie będzie można zobaczyć, jak przed wiekami wyglądało nasze miasto, w którym miejscu stał zamek, ratusz, fara, kościół Jezuitów, kościół Świętego Idziego, Klaryski, Brama Gdańska, Kujawska i Poznańska, kościół Bernardynów i klasztor Karmelitów.

Gracjan Kaja wspólnie z Aliną Kluzą, studentką Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku najpierw wykonał model makiety z gliny. Oryginał, który będzie można zobaczyć przez spichrzami, jest wykonany z opiłków brązu i żywicy poliestrowej.

Kiedy makieta stanęła przed spichrzami, konieczna okazała się jej konserwacja.

- Szlifowaliśmy z ojcem poszczególne elementy, a później nałożyliśmy kilka warstw lakieru - wyjaśnia Kaja. - Wszystko po to, aby była odporna na wodę i różne temperatury. Aby jak najdłużej służyła bydgoszczanom i turystom - zaznacza autor makiety.

Planowo makieta miała stanąć przed spichrzami pod koniec minionego roku. Robotnicy stawiający fundamenty natrafili jednak na zwoje kabli. Podziemną instalację trzeba było przesunąć, co zmieniło termin odsłonięcia rzeźby.


Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... ywicy.html

Autor:  Robert Grochowski [ piątek, 16 kwie 2010, 07:12 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

Sam pomysł jest znakomity, niestety makieta aż roi się do błędów. Jednym z bardziej rażących jest ukazanie w rejonie Wyspy Młyńskiej pruskich przekopów, zrealizowanych dopiero w momencie budowy Kanału Bydgoskiego.
Szkoda, że autor makiety nie zadał sobie trudu skonsultowania jej formy z bydgoskim środowiskiem naukowym.

Autor:  GrapHite [ piątek, 16 kwie 2010, 19:48 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

uuu :-(
szkoda...

Autor:  GrapHite [ środa, 21 kwie 2010, 13:53 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

byliśmy i dokładnie oblukaliśmy :twisted:

1.
Obrazek

2.
Obrazek

3. w ręku Prezesa - Medal Kazimierza Wielkiego! (kto chce dotknąć - zapraszam w piątek ;-) )
Obrazek

4.
Obrazek

5.
Obrazek

Przyznaję, że byłem tam dłuższą chwilę (nawet dwie) i jest zainteresowanie makietą.

Na plus:
- jako atrakcja dobry pomysł,
- osoby które nie mają dostępu do netu (są takie?) mogą zobaczyć jak kiedyś (mniejwięcej) wyglądała Bydgoszcz,
- miejsce gdzie jest duży ruch pieszy,
- legenda w trzech językach plus dla niewidomych
Na minus:
- mało zabudowań, figurek budynków,
nie szczegółowość ich wykonania (budynki połączne lub wolnostojące) ale to raczej bardziej artystyczne wykonanie niż dokumentacyjne
- pomieszane okresy czasowe,
- niezbyt dokładnie wyraźne "numerki" przy ważnych budynkach.

Podsumowywująć jako atrakcja super sprawa ale jako dokument do już gorzej... Cieszmy się z tego, że takie coś w ogóle jest. Oby tak dalej!

Autor:  seth [ środa, 21 kwie 2010, 15:40 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

Czy wieża ratusza nie jest zbyt " wielka" ??? Wyższa niż dzwonnice kościoła jezuickiego ? Dziwne.
Sam pomysł wart uwagi i pochwały. Jednak zawsze jest jakieś "ale"

Autor:  Ewing [ środa, 21 kwie 2010, 17:20 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

seth pisze:
Czy wieża ratusza nie jest zbyt " wielka" ???

Też na to zwróciłem uwagę ale to nie jedyny mankament tej makiety. Zastanawiam się jaki sens w ogóle miało robienie czegoś takiego. Nie dość, że jest niezgodne z rzeczywistością, historycznymi realiami, to jeszcze wykonane z materiału, który pozostawia wiele do życzenia (wygląda na to, że już teraz się utlenia - białe plamy). Znaki dla niewidomych są wykonane w ten sposób, że nie wiem, czy da się je w ogóle odczytać.

Autor:  Mestwin [ środa, 21 kwie 2010, 19:03 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

makieta ma mnóstwo niedoróbek, na moje tyle, że właściwie traci swój zakładany walor edukacyjny. W przypadku Bydgoszczy sens miałoby zrobienie makiety miasta końca XIX/ początku XX wieku albo topografii obecnego miasta. Swoją drogą tworząc makietę miasta w XVII wieku (choć oficjalnie na makiecie zachowawczo podali, że to makieta "Bydgoszczy w dawnych dziejach") autor/autorzy operli się m.in. na planie Bydgoszczy z 1774 roku Gottlieba Gretha oraz planie Bydgoszcz z roku 1800 von Lindnera (przynajmniej sami tak podali) - czyli tworząc makietę złotych czasów miasta (tj do połowy XVII wieku ) opierali się na planach czasów kompletnego upadku miasta (XVIII wiek) - ciekawe prawda? :) może stąd tyle pustych działek w centrum miasta.

ciekawe gdzie podziały się kaplice św Anny i Św Jana (koniec XVI i pocz XVII wieku) stojące w obym czasie po obu stronach wieży/dzwonnicy Fary.

ciekawe gdzie podział się łącznik pomiędzy klasztorem Klarysek, a kościołem Klarysek?

ech...

Autor:  GrapHite [ czwartek, 27 maja 2010, 20:13 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

znalezione w internecie

Cytuj:
Tylko dla widzących. Makieta z innym Braillem
Emilia Iwanciw

Niewidomi nie są w stanie odczytać przeznaczonego dla nich opisu na makiecie średniowiecznej Bydgoszczy. - To nie jest nasz Braille. Czuję coś pod palcami, ale rozpoznaję tylko pojedyncze litery - mówi Jerzy Olszewski, niewidzący nauczyciel z bydgoskiego ośrodka im. Louisa Braille'a

Jerzy Olszewski próbował długo, ale nie był w stanie odczytać opisów.
Na makiecie, która od miesiąca stoi przed spichrzami przy ul. Mostowej, można zobaczyć, jak przed wiekami wyglądało nasze miasto. Widać, w którym miejscu stał bydgoski zamek, ratusz i fara. Jest kościół Jezuitów, św. Idziego, Klaryski, świątynia Bernardynów i klasztor Karmelitów. Są mury obronne z bramami: Gdańską, Kujawską i Poznańską. Makietę ogląda co dzień wielu ludzi. Miała mieć także cechę wyjątkową - opis językiem Braille'a - żeby przez dotyk starą Bydgoszcz poznać mogli również niewidomi.

Jerzy Olszewski jest niewidomym muzykiem oraz nauczycielem Braille'a. To system wypukłych znaków wymyślony w XIX wieku, dzięki któremu niewidzący mogą m.in. czytać. - Z ciekawości przyszedłem dotknąć tej makiety, bo słyszałem, że jest także dla nas. Niestety, zapis systemem Braille'a jest tu zupełnie nieczytelny. - sygnalizował nam Olszewski.

W środę poszliśmy razem na ul. Mostową. Olszewski próbował przeczytać opis na makiecie.

- Tutaj rozpoznaję "r" - mówi nam. Tyle zdołał rozpoznać ze słowa "fara". - A w tym wyrazie wiem, że jest "k". Nic więcej się nie da odczytać - stwierdza Olszewski. Chodziło o "zamek". W opisach innych obiektów odszyfrowywał najwyżej po dwie litery. - Na tej podstawie nie byłbym w stanie się nawet domyślić, co to jest i o co w tym chodzi. Czuję coś pod palcami, ale nie potrafię tego odczytać.

Olszewski sam jest nauczycielem w ośrodku dla niewidzących - Przyjście tutaj byłoby świetne dla niewidomych dzieci z naszej szkoły. Dla nich nie ma zbyt wielu takich kulturalnych atrakcji. Niestety, bardzo się rozczarowałem. Braille, jakim zapewne autor tej makiety planował ją dla nas opisać, jest kompletnie nieczytelny. Rzekłbym nawet, że to w ogóle nie jest pisane pismem Braille'a.

Olszewski mówi nam o błędach - W Braille'u ważna jest wysokość, na jakiej ułożone są punkty. Powinna być ona jednakowa, a tu niemal każdy jest na innej. Istotna jest też odległość pomiędzy punktami i wielkość całości. Zapis powinien mieścić się pod opuszkami palców, a ten na makiecie jest zbyt duży.

Do tego wskazuje kolejną niedoróbkę. Nawet gdyby wszystko z Braille'em było w porządku, niewidomy i tak nie miałby z makiety żadnego pożytku, bo liczby opisujące kolejne dawne bydgoskie budowle widoczne na makiecie są już tylko wyłącznie zwykłymi numerami dla widzących. O Braille'u zapomniano. Niewidomy nie byłby w stanie dociec, która z wyrzeźbionych budowli dotykanych przez niego jest ratuszem, która kościołem Jezuitów, a która np. najstarszą w mieście świątynią św. Idziego.

- Nie chcę piętnować tego pomysłu. Idea jest naprawdę wspaniała. Szkoda jednak, że nikt nie pomyślał, by skonsultować to z kimś niewidomym - żałuje Olszewski.

Pracę nad makietą nadzorowało Muzeum Okręgowe. - To dziwne - mówi Kinga Długosz, wicedyrektorka muzeum. - Poleciliśmy artyście, aby skonsultował z niewidomymi swój projekt. Skoro jednak pojawiły się takie błędy, trzeba będzie to jak najszybciej poprawić. Od początku zależało nam, by makieta była możliwa do odczytania dla niewidomych.

Artysta Gracjan Kaja, który wykonał makietę wraz z Aliną Kluzą, studentką ASP w Gdańsku, twierdzi, że konsultacje z niewidomymi powinno przeprowadzić muzeum. - Pracownicy muzeum nie mieli żadnych zastrzeżeń co do mojego wykonania - mówi Kaja.

- A dlaczego pan tego z nikim niewidomym nie skonsultował? - pytamy

- Byłem przekonany, że poradzę sobie sam - odpowiada Kaja. - Byłem w ośrodku Braille'a przy ul. Krasińskiego po materiały na ten temat. Niewiele tam znalazłem, ale udało mi się zdobyć własnymi kanałami książkę na temat Braille'a. Z niej korzystałem i byłem pewny, że wszystko jest w porządku. Skoro jednak nie jest, postaram się to poprawić.

- Byłoby wspaniale, gdyby to dało się szybko zrobić. Na Zachodzie wiele zabytków ma takie opisy. Kiedy byłem w Złotych Piaskach w Bułgarii, opisy drzew były wykonane poprawnym Braille'em. Bydgoszcz jest liczącym się miastem, dlatego nie powinna sobie pozwalać na takie wpadki. Chętnie udzielę bezpłatnych konsultacji - obiecuje Olszewski.



Komentuje Emilia Iwanciw:

Cieszy to, że zgodnie z europejską tendencją Bydgoszcz zaczyna brać pod uwagę potrzeby niewidomych. Wspaniale, że myśli się o tym, by umożliwić im dostęp do kultury. To świetna inicjatywa, którą powinno się chwalić. Tym bardziej przykro, że ostatecznej realizacji tego świetnego pomysłu pochwalić nie można. Obrazuje on przerażającą swoją skalą tendencję do tworzenia udogodnień dla niepełnosprawnych bez udziału samych zainteresowanych. Z tego samego powodu do niedawna mieliśmy wprowadzające w błąd sygnały głosowe przy przejściach dla pieszych, wciąż mamy bezużyteczne pasy o innej fakturze przed przejściami, wiele niemożliwych do używania wind, platform dla wózków i innych pseudoudogodnień. Zostały one wykonane za duże pieniądze, zgodnie z obowiązującym prawem, które każe wziąć pod uwagę potrzeby niepełnosprawnych, ale nie nakazuje z nimi konsultować ostatecznej wersji. To klasyczna sytuacja, w której ciśnie się na usta wyświechtany slogan: miało być jak nigdy, a wyszło jak zawsze.


Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... illem.html

Autor:  Robert Grochowski [ czwartek, 27 maja 2010, 20:51 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

Szanowny autor zapomniał również skonsultować swojego ,,dzieła" z historykami i archeologami. Wykorzystał tylko (w dodatku nieumiejętnie) jeden z planów XVIII - wiecznej Bydgoszczy.

Autor:  seth [ piątek, 28 maja 2010, 16:04 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

Jest to co prawda akt wandalizmu, ale przydługa wieża ratusza została przez jakieś litościwe ręce oderwana.

Autor:  Lidka [ piątek, 28 maja 2010, 18:26 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

Jeśli wieża była z wosku, jak mi się wydaje, wandal mógł pokusić się o odrobinę fantazji; włożyć w nią knot i po konsultacji z historykami upalić do pożądanej wysokości :). Idea makiety bardzo dobra, wykonanie zostawiam bez komentarza..

Autor:  czaPa [ piątek, 28 maja 2010, 18:40 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

z tego co sie orientuje to makieta wykonana jest z żywicy.. co chyba nie zmienia faktu, że to także daje możliwość małego nadpalenia do formy bardziej zgodnej z datą tegoż odwzorowania

Autor:  Misia [ piątek, 28 maja 2010, 19:15 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

To pewnego dnia grupa "wandali" powinna się umówić i poprawić wszystkie błędy w tej makiecie. Inaczej wg mnie nie ma sensu wystawiać jej na widok publiczny...

Autor:  seth [ piątek, 28 maja 2010, 19:25 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

Pomysł na wykonanie makiety jest bardzo fajny. Natomiast wartość merytoryczna tejże jest mocno dyskusyjna. Dlaczego do tego doszło ?

Autor:  Lidka [ niedziela, 30 maja 2010, 16:16 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

Misia pisze:
To pewnego dnia grupa "wandali" powinna się umówić i poprawić wszystkie błędy w tej makiecie. Inaczej wg mnie nie ma sensu wystawiać jej na widok publiczny...


Misia nie kuś, nie kuś :) Wiesz, że gdzie diabeł nie może tam...wandalki pośle. Podobno to żywica, to nawet lepiej przy paleniu będzie pachnieć kadzidłem, a ja poczuje się raz w życiu jak stuknięty, ale zawsze wielki, cezar...Będzie miejsce na nową lepszą czyli bardziej prawdziwą Bydgoszcz.

-- niedziela, 30 maja 2010, 17:49 --

seth pisze:
Pomysł na wykonanie makiety jest bardzo fajny. Natomiast wartość merytoryczna tejże jest mocno dyskusyjna. Dlaczego do tego doszło ?


"Dlaczego do tego doszło?" No chyba tak jak zawsze..."jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pecunia"

Autor:  night prowler [ poniedziałek, 13 wrz 2010, 06:32 ]
Tytuł:  Re: Makieta Bydgoszczy z XVII w.

Najwięcej wandali makiety mieści się w przedziale wiekowym 2-5 lat, którzy pod osłoną swoich podopiecznych lub wręcz za ich zgodą i pomocą beztrosko siedzi i chodzi po niej. Uaktywniają się najczęściej przy okazji różnych publicznych obchodów, jak to miało miejsce ostatnio podczas Europejskiech Dni Dziedzictwa. Jakimś cudem nie zadeptali jeszcze makiety bydgoskiego zamku :evil:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/