Słupy firmy Dywidag po trakcji trolejbusowej w naszym mieście.
Z każdym rokiem jest ich mniej. W ostatnim czasie zmielono słupy na ul. Toruńskiej przy pętli tramwajowej niedaleko Stomilu, słup na ul. Dworcowej. Kolejne słupy czekają...
viewtopic.php?f=9&t=301&p=30374&hilit=s%C5%82upy+po+trakcji+trolejbusowej#p30374Brak opieki nad neonami bezpowrotnie niszczonymi.
viewtopic.php?f=9&t=1962&hilit=neonyOczywiście konserwator może nie czytać Forum. To nie należny do jego obowiązków służbowych - a szkoda! Niby skąd ma wiedzieć, skoro żadne pismo do sekretariatu nie wpłynęło... Czasy się zmieniają. Forma komunikacji mieszkańców z urzędnikami również. Forum to kopalnia wiedzy tworzona przez użytkowników i pasjonatów historii. Wystarczy z niej umiejętnie korzystać. Wystarczy poklikać.
Niezrozumiały jest dla mnie brak konserwatora jako użytkownika Forum. To właśnie w tym miejscu powinien informować o poczynaniach służb konserwatorskich. Taki dialog tylko przysłuży się zabytkom w naszym mieście.
Przykład należy brać z Exploseum które jako użytkownik Forum czynnie prowadzi dyskusje z użytkownikami. Służy to wymianie opinii i wiedzy. Służy nam wszystkim.
Na problem bierności konserwatora zwróciła uwagę "Gazeta" w komentarzu:
Konserwator zabytków jak śpiący królewiczCytuj:
Sławomir Marcysiak zachowuje się jak śpiący królewicz, który właśnie obudził się z zimowego snu. Temat słupów, pozostałości linii trolejbusowej z czasów okupacji miłośnikom historii Bydgoszczy znany jest nie od dziś, choćby na portalu bydgoszcz.gazeta.pl przybliżyliśmy go jesienią ubiegłego roku.
Konserwator zabytków powinien śledzić takie publikacje i specjalistyczne fora, jeśli nie z zawodowego obowiązku, to z miłości do miasta, w którym żyje. To nie pierwszy przypadek bierności Marcysiaka. Przypominam, że dopiero z "Gazety" dowiedział się o brudnej kopule przy banku, pod którą miały być eksponowane stare mury miejskie. Niespecjalnie przejął się też tabliczkami z XIX wieku, informującymi o stanie Brdy. Na naszych oczach znikają neony z czasów PRL. Co na to konserwator? Nie przypominam sobie, by sam wystąpił z inicjatywą w obronie tego typu skarbów.
Ja wiem, że większość z tych rzeczy nie jest wpisana do rejestru zabytków. Ale i tak Marcysiak powinien z większą determinacją wspierać ludzi, którzy swój wolny czas poświęcają na ich dokumentację. Więcej pasji, panie konserwatorze.
Cały tekst:
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... z2ZBvbCF9iKolejny komentarz "Gazety"
Po co nam taki konserwator zabytków? Cytuj:
Balustrada z kątownika zamiast masywnych słupów, które od ponad stu lat stoją nad Brdą! Dyrektor Kojder-Szweda tłumaczy zmianę ujednolicaniem barierek w Bydgoskim Węźle Wodnym.
Przecież całe nadbrzeże Wyspy Młyńskiej ozdobione jest odnowioną pięknie balustradą z masywnych słupków, które przy starej śluzie są niszczone! Jeśli służby konserwatorskie akceptują taką dewastację tkanki miejskiej, to zastanawiam się, po co istnieją.
Cały tekst:
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... z2ZBxPkROm