Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER" https://forum.bsmz.org/ |
|
Góry Lewockie - dawny poligon https://forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=59&t=8812 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | wichura [ niedziela, 2 wrz 2018, 19:45 ] | |||||||||
Tytuł: | Góry Lewockie - dawny poligon | |||||||||
Chciałbym zaprezentować krótką relację z wyprawy w Góry Lewockie. Stosunkowo niewysokie pasmo górskie (najwyższe szczyty mają ponad 1200 m npm) jest jednak ciekawe z innego względu. Przez ponad pół wieku był to... poligon artyleryjski oraz czołgowy. Najpierw służył wojskom Układu Warszawskiego, czechosłowackim, a na końcu słowackiej armii. Armia opuściła teren w 2006 r. dopiero, ale oficjalne "otwarcie" go dla cywilów nastąpiło jeszcze później - dopiero przed kilku laty. Góry położone są pomiędzy "polską" Starą Lubovną (w fotozagadkach pojawił się kiedyś wątek dotyczący zastawu, dzięki któremu na terenie węgierskim Polska aż do 1769 r. miała swoją enklawę) a Lewoczą. Jest to odległość blisko 40 km, a pomiędzy tymi miastami obecnie nie ma w zasadzie nic... Nie ma schronisk, nie ma miejsc noclegowych, nie ma miejscowości (są u podnóża gór), nie ma turystów... Ja przez cały jeden dzień spotkałem 5 Polaków (jedną grupę), jednego Polaka na rowerze, jeszcze jakiegoś rowerzystę, który przemknął bez zatrzymania oraz 4 słowackich przyrodników. Drugiego - nikogo... Właśnie! Rowerzyści. Pozostałością po poligonie są nieliczne... drogi asfaltowe. Kiedyś dla czołgów, a dziś dla rowerzystów. W Internecie bardzo trudno znaleźć jakieś relacje, poradniki, blogi czy rady dla pieszych turystów. Jeśli "coś" jest to relacje z wypraw rowerowych. I co ciekawe rowerzystów jest tam więcej niż pieszych! Ale nic w tym dziwnego skoro odległości są znaczne, a po drodze nie ma noclegów, więc wyprawy po tych górach na jeden dzień są jedynie dla turystów mających naprawdę super-tempo! A że na tym terenie są wilki, niedźwiedzie i żmije zygzakowate to nie każdy ma też odwagę by w namiocie przenocować. Góry są jednak piękne i polecam, jak ktoś ma na nie ochotę, by spróbować. Co mogę polecić to dojechanie autobusem do miejscowości Ihlany. Ona jest chyba najlepszym puntem wypadowym by stamtąd dojść poprzez najwyższe szczyty do Lewoczy. Ewentualnie zaparkowanie rano w Ihalnach i powrót wieczorem do auta. Ta miejscowość jest na tyle głęboko wciśnięta w dolinę, że taka wycieczka jest spokojnie możliwa. A teraz krótka relacja zdjęciowa. Zwróćcie uwagę, że główne granie są raczej krótkie, urywają się, a pomiędzy kolejnymi są wciśnięte dolinki. Nie da się więc "oszukać" poprzez jednorazowe wyjście do góry i przejście wygodnie reszty gór granią
|
Autor: | wichura [ niedziela, 2 wrz 2018, 19:55 ] | ||||||||||
Tytuł: | Re: Góry Lewockie - dawny poligon | ||||||||||
No więc skoro nie ma schronisk i domów, a pod namiotem, ktoś się boi to jak nocować? Są możliwości. Po pierwsze są pojedyncze domy. Niestety... zamknięte. Z adnotacją np., że można go sobie wynająć... w Lewoczy załatwiając formalności. Albo skorzystać z tego, co przygotowali myśliwi. Jest sporo karmników czy ambon, które są zamykane od środka. Co więcej, słowackie prawo zabrania polowania nocą, więc jak krótko przed zachodem zajmiemy taki obiekt to mamy pewność, że do świtu nikt nie powinien nas stamtąd wywalić. Infrastruktura turystyczna praktycznie nie istnieje. Znakowanie szlaków jest sporadyczne. Tabliczki z odległościami są jedynie dla rowerzystów. W ogóle więcej w tych górach jest szlaków rowerowych jak pieszych... Powoli powstaje drobna architektura (typu wiaty) dla pieszych od strony południowej (czyli w pobliżu Lewoczy), ale generalne jesteśmy zdani na własną orientację. Aha! Mapy i te komórkowe i papierowe mają błędy, a że ukształtowanie terenu trochę utrudnia orientację to trzeba wziąć rezerwę na błądzenie
|
Autor: | wichura [ niedziela, 2 wrz 2018, 20:05 ] | |||
Tytuł: | Re: Góry Lewockie - dawny poligon | |||
To może małe wyjaśnienie dlaczego powstał tu ten poligon. Oraz to co zapewne najbardziej wielu odwiedzających tę stronę ciekawi. Czy można zobaczyć jakieś "pamiątki". Niestety będziecie zawiedzeni... Miasta na tych terenach w średniowieczu były głównie zasiedlane przez Niemców. Na wsiach za to był zlepek ludów rusińskich, polsko - słowackich (na pograniczu ciężko określić było narodowość). Później doszła migracja Wołochów... Jednak w okresie międzywojennym w dużym stopniu tereny te były zamieszkały przez osoby pochodzenia rusińskiego oraz germańskiego. Pomimo, że mieszkali on na tym terenie od wieków to znaczna ich część uciekła przed Armią Czerwoną. Pozostałych z kilku wsi ostatecznie wykwaterowano. Choć decyzja o utworzeniu poligonu zapadła "dopiero" w latach 50-tych. Uznano, że teren ten nada się świetnie do przetestowania zarówno czołgów jak i... czołgistów Dziś śladów po armii nie ma. W L`ubicy cast` Pod Lesom są ponoć hangary, ale nie dotarłem tam. Poza tym miejscowi ostrzegali, że są one pilnowane. A pilnowanie w Słowacji wygląda inaczej niż w Polsce, więc nie warto zapuszczać się poza ogrodzenie... Po wykwaterowanych wsiach też niewiele zostało. Bardziej więc ma się świadomość klimatu tego miejsca.
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |