data: 26. IX. 2010 godzina: 11:00 start: główna brama ZachemuNa początek posłuchamy Jarosława Butkiewicza, który powie nam kilka słów o samym zakładzie czyli troszkę historii i parę zdjęć byśmy wiedzieli gdzie jedziemy.
Udamy sie w trasę, którą objedziemy cały teren dawnego D.A.G. Będziemy poruszać się w przeciwnym kierunkiem zegara czyli wpierw pojedziemy w stronę osiedla Glinki, a kończyć będziemy w Łęgnowie.
Co będzie można zobaczyć? Oto mała lista:
- schrony przeciwlotnicze
- wartownie
- zabytkowy hydrant (z czasów IIWW)
- nietypowe drogi
- stare bramy wjazdowe (wyjazdowe)
- fundamenty budynków
- miejsca gdzie znajdowały się obozy pracy
- panoramę na zakole wisły (ul. Toruńska)
- stary kanał ściekowy
Dlaczego pieszo-rowerowa?
- Miejscami nie będzie możliwa jazda na rowerze. Niektóre odcinki będzie trzeba pokonać prowadząc rower.
Czy trasa jest trudna/łatwa?
- trasę można zaliczyć do łatwych. 90% trasy przebiegać będzie w lesie. Czeka nas troszkę górek ale nie są one "ekstremalne"
Co zabrać?
- przede wszystkim dętkę (może i dwie), napoje i coś do jedzenia. Przyda się także kamizelka odblaskowa - warto by miało parę osób, bo będziemy około 1km jechać ruchliwą szosą (obwodnica w okolicy Emilianowa).
Jak długo będziemy jechać?
- to zależy jak długo nam to zajmie
Będziemy jechać tak, by się nie zmęczyć i by wszyscy nadążyli. Przewiduję maksymalnie 4 godziny. Bez zwiedzania ciekawych miejsc trwało to 2 godziny ale jeśli dodamy do tego postoje i wysłuchanie paru zdań o danych miejscach, to może przeciągnąć się do 4 ale to już jest max.
Kilka opini o trasie:
w46 pisze:
Wycieczka świetna, zobaczyliśmy wiele ciekawych miejsc, budynków, ciekawych i doskonale zachowanych schronów,... na pieszej wersji nie dało by się takiego obszaru zwiedzić.
Wszyscy uczestnicy pokonali trasę bez trudu, owszem czasami trzeba było kilka metrów rower poprowadzić ale to żadna przeszkoda.
Polecam kolejne edycje (w przyszłym roku?!
) Kto nie mógł się pojawić ma czego żałować.
grzegorz pisze:
Jest dużo podjazdów, które mogą wymęczyć mniej doświadczonych rowerzystów. Ale są też i zjazdy, na których można odpocząć. Najbardziej niebezpieczna są dwa odcinki po ruchliwej drodze (Nowotoruńska i obwodnica). Należy zabrać ze sobą podręczny zestaw dętek lub łatek oraz pompkę Przy "normalnej" wycieczce więcej czasu powinno zabrać zobaczenie bukrów - wiadomo. Fajnie widać różnice pomiędzy zasypywanymi, a wkopywanymi. Te dwa bunkry/schrony, pozostałości po stróżówce oraz niektóre bramy to miejsca główne. Ciekawostki w rodzaju pękniętej rury z solanką i wskazanie ususzonych drzew też dają kolorytu wycieczce.