No to po "Meblach "
Fakt.
Brakuje wątku o B.F.M.
Wracając do tematu ;
Bracia Gabriel również "zrobili numer "
To chyba było pierwsze uprowadzenia samolotu z Polski do Berlina.
Zaczerpnięte z ;
http://dlapilota.pl/wiadomosci/aeroklub ... -lotnictwa...Cyt. " Zdrada braci Gabryel
Warsztaty Szkoły Pilotażu podjęły się również budowy pierwszego w Polsce samolotu sportowego. Bracia Gabryel, właściciele znanej wówczas w Bydgoszczy fabryki mebli, którzy w czasie I wojny światowej jako poddani Prus byli pilotami w armii niemieckiej, nie zatracili żywego zainteresowania dla awiacji i przedstawili projekt budowy samolotu sportowego z silnikiem motocyklowym. Był to projekt górnopłata podobnego do francuskiego „Morane 30 — Parasol”, ale odpowiednio mniejszy uwzględniający moc proponowanego silnika. Według oceny znawców, model ten miał dwie szczególne zalety — krótki rozbieg przy starcie oraz równie krótki dobieg przy lądowaniu.
Departament Lotnictwa, opierając się na opinii fachowców, zezwolił braciom na zrealizowanie swego projektu w warsztatach bydgoskiej Szkoły Pilotażu. Rzecz zakończyła się jednak zdradą. Otóż Gabryelowie obiecali polskim władzom lotniczym, że zbudowany przez nich samolot, po udanych próbach przekazany zostanie Polskiemu Aeroklubowi. Miał to być gest za okazaną pomoc materialną, fachową i materiałową przy realizacji projektu w bydgoskich warsztatach. Obietnica ta – jak wykazały fakty – była jednak tylko sprytnym manewrem dla osiągnięcia celu. Oto bowiem pewnego dnia, już po próbach, jeden z braci wsiadł do rzeczywiście udanej maszyny, wzleciał nad Bydgoszcz, ale już nigdy nie powrócił na bydgoskie lotnisko, wziął bowiem kurs na… Berlin gdzie samolot przekazał władzom niemieckim.
Incydent ten nie miał oczywiście żadnego wpływu na rozwój polskiego lotnictwa, ani też bydgoskich skrzydeł…"
cdn...