Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Jak do tej pory, nie spotkałem się z tym tematem na forum.
Mowa o 2 wiaduktach przerzuconych nad torami w okolicy Zawiszy i ul. Zaświat.
Domyślam się co łączyły owe dwa stare wiadukty, ale czy miały one jakieś strategiczno - wojskowe znaczenie ?

Podobno stanowią "wojskową rezerwę mostową" dlatego jeszcze ich nie rozebrano.

W starej dzielnicy mówiło się o nich "białe mosty", trzeci stoi koło kościoła na Wyszyńskiego wzdłuż wiaduktu wylotowego na Gdańsk. Mosty pełniły swoją zwykłą funkcję, na starszych planach miasta widać drogi dojazdowe do nich. Od tego na Wyszyńskiego odchodzi nasypem droga w kierunku górek fordońskich, mosty w okolicy Zawiszy również są połączone siecią dróg z Myślęcinkiem.

_________________
Situation Normal All F....... Up

Temat był poruszany tutaj: viewtopic.php?f=71&t=198

Dzięki Bunkier za wskazanie tego istniejącego już wątku.
Nie widziałem go, ale podejrzewałem, że gdzieś jednak jest, bo to za duża rzecz, żeby umknęła uwadze innym forumowiczom.
Jeśli to możliwe, to można przenieść te posty do tamtego wątku.
Intryguje mnie jednak sugestia bezcelowości i marnotrawstwa pracy i nakładów finansowych w latach 30 na tych terenach.
Coś takiego zdarzało się w PRL-u.
Podejrzewam, że owe dwa wiadukty miały jednak wojskowo-strategiczne znaczenie a budowa ich była przemyślana.

Pierwszy z nich (ten przy ul. Powstańców Warszawskich ) mógł stanowić połączenie koszar przy ul. Gdańskiej z ul. Ludwikowo - Rynkowską , a co za tym idzie z poligonem i prochownią na Jachcicach.

Drugi ( Zawisza ) wg. mnie mógł łączyć te koszary z drogą do stacji kolejowej w Rynkowie i nie tylko.
Może stacja w Rynkowie była uwzględniana w planach strategicznych właśnie dla tych koszar, przez ówczesnych wojskowych

Wiadukt trzeci - sprawa wyjaśniona.

"Marnotrawstwo" nie byłą domeną PRLu, na północ od Maksymilianowa znajduje się nigdy nieukończona łącznica linii kolejowej z Gdańska do stacji Maksymilianowo. Przed wojną priorytet miała francuska węglówka do Gdyni, planowano bezkolizyjne puszczenie linii na Tczew nad węglówką. Czy to uzasadnienie jest prawdziwe to nie wiem, fakt jest taki, że przed wojną wybudowano nasyp, który rozpoczyna się za płotem zakładu robót sieciowych albo torowych na północ od Maksymilianowa, następnie wzniesiono wiadukt nad węglówką (zostały przyczółki, konstrukcję wiaduktu wykorzystano gdzie indziej), pociągnięto dalej nasyp, który kończy się mniej więcej w okolicy przejazdu kolejowego za Żołędowem w kierunku na Nowy Mostek.
Najprawdopodobniej wykonano a następnie porzucono fragment węglówki do Gdyni, również od Maksymilianowa - dziś jest tam droga na Nowy Mostek od wspomnianego zakładu sieciowego w Maksie. Droga idzie prosto przez las na nasypie, szerokość typowo kolejowa, nasyp budową wewnętrzną nawiązuje do budowli kolejowych. W zboczach nasypu nad strugą są widoczne betonowe podkłady kolejowe. Tymczasem węglówka idzie równolegle kawałek na wschód od nasypu.

_________________
Situation Normal All F....... Up

Do wiaduktu prowadzi nasyp, niestety kończy się na płocie jakiejś firmy.

Zapraszam do obejrzenia owych wiaduktów:

http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=314
http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=315
http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=316
http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=317
http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=318
http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=319
http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=320

_________________
opuszczonebydgoszcz.blogspot.com