Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"
https://forum.bsmz.org/

Śluzy starego Kanału Bydgoskiego
https://forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=101&t=5431
Strona 1 z 12

Autor:  lumix26 [ sobota, 26 sty 2013, 21:06 ]
Tytuł:  Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

IV śluza
stan 1986
Obrazek
Obrazek
stan 2013
Obrazek
:arrow: filmik
http://youtu.be/Zi8D9iPpQ0M

V śluza
stan 1986
Obrazek
Obrazek
stan 2013
Obrazek
:arrow: filmik
http://youtu.be/Xp0UKN1p-v4

VI śluza
stan 1986
Obrazek
stan 2013
Obrazek
:arrow: filmik
http://youtu.be/y5ov9m8b5P4

Autor:  bunkier [ wtorek, 20 sie 2013, 17:03 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

Miało być tak pięknie

Wydano grube pieniądze na rewitalizację kanału na odcinku od ul. Wrocławskiej do ronda Grunwaldzkiego. Strach turystom polecać to miejsce, prawie wszystkie szyby popękane w większości „balustrad”. W każdej chwili mogą się „rozsypać”. Na ścieżkach szkło z potłuczonych butelek. I to ma być wizytówka. Następny urzędniczy bubel, czyli zrobione i odfajkowane. Panuje moda na szkło, może i dobrze, ale czy praktyczne :n

Załączniki:
Kanał.jpg
Kanał.jpg [ 167.95 KiB | Przeglądany 14033 razy ]
Kanał1.jpg
Kanał1.jpg [ 156.39 KiB | Przeglądany 14033 razy ]
Kanał2.jpg
Kanał2.jpg [ 210.47 KiB | Przeglądany 14033 razy ]

Autor:  paschendaele [ wtorek, 20 sie 2013, 18:49 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

to może dać laminat na to szkło - tłuczone szkło też wygląda ciekawie (o ile się nie sypie)

Autor:  krajan [ wtorek, 20 sie 2013, 23:10 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

To szkło było pokryte folią(?), w dodatku większość szyb była podwójna. To i tak nie uchroniło przed dewastacją. Jak zbiją dwie szyby poprawiają po czasie 'butem', także nic tam nie wytrzyma.

Autor:  GrapHite [ wtorek, 20 sie 2013, 23:31 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

kamery, się pytam dlaczego nikt nie pomyślał o kamerach, dzisiaj rozwiązują takie problemy

Autor:  krajan [ wtorek, 20 sie 2013, 23:36 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

Nie było na to pieniędzy. Projekt Bydgoszcz pisał na samym początku po rewitalizacji, żeby założyli chociaż atrapy.

Autor:  WDW [ środa, 21 sie 2013, 19:30 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

Tafle szkła same się potłukły, a może urzędasy przyszły sobie poużywać? No sorry, kto zniszczył te obiekty? Marsjanie przylecieli na rozpierduchę?
Czemu nikt nie napiętnuje okolicznej szczonerii, która nie przepuści niczemu co estetyczne i ładne. Czemu nikt nie napisze, że jako społeczeństwo do pewnych kwestii nie dorośliśmy i szkoda naszych i nienaszych pieniędzy na coś co i tak pójdzie w cholerę. Lepiej było nie ruszać tego fragmentu kanału, bo tylko kolejny problem powstał, tu akurat był błąd ratusza.
Co da kamera? Namierzą dwóch pajaców, okaże się, że tatuś z mamusią takiego palanta żyją z MOPSu, grzywny nie będzie, co im zrobią? Tylko szacun większy na dzielnicy zyskają.
Zbitych tafli nie można zastąpić byle czym, projekt chronią prawa autorskie i zmieniać bez zgody autora można niewiele. Np. tafle zastąpić ażurową metalową konstrukcją. Którą zgodnie z tradycją podprowadzą miejscowi i spieniężą na najbliższym złomie.

Autor:  bunkier [ środa, 21 sie 2013, 21:37 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

WDW pisze:
Tafle szkła same się potłukły, a może urzędasy przyszły sobie poużywać?

Jak widać na zdjęciach cuda się zdarzają.

Przed przyjęciem takiego projektu jeden urzędas z drugim mogli trochę pomyśleć(to nie boli) w jakim miejscu realizuje się rewitalizację. Czyżby był tylko jeden projekt ?

Autor:  BYDZIAK 1958 [ niedziela, 25 sie 2013, 17:00 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

Zanim ruszyła ta przebudowa, to we wątku kanału na ssc rozmawialiśmy o tym. Była mowa o ew. spiętrzeniu cieku, bez dodatkowych bajerów. Wyglądało by to wtedy mniej więcej tak, jak za czasów świetności kanału. Było by bardziej historycznie. I dużo taniej.
Tą przeróbkę zrobiłem wtedy chyba ze zdjęcia krajana. :D

Obrazek

Autor:  Hrab [ niedziela, 25 sie 2013, 17:17 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

Ja przez cały czas trwania prac za wysokim płotem myślałem, że polegają one na przywróceniu spiętrzonej wody w tym odcinku kanału. Jak potem zobaczyłem co wykonano, byłem strasznie zawiedziony. Zrealizowany projekt jest bezsensowny. Nic nie wnosi do idei przypominania o historii kanału, ani nie ma żadnego uroku własnego. Może kiedyś ta idea wróci.
Swoją drogą taką bezstylową pseudonowoczesną realizacją jest dla mnie też Międzywodzie. Mieszanka kilku wizji i materiałów rodem z chińskiego marketu dla kamieniarzy. Z historią oba miejsca łączą się tylko swoją lokalizacją.

Autor:  Lidka [ niedziela, 25 sie 2013, 17:35 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

Coraz częściej brak mi słów na to co w tym mieście sie dzieje i po prostu jadę np: do Krakowa lub Wrocławia, Szczecina...

Autor:  BYDZIAK 1958 [ sobota, 21 wrz 2013, 06:21 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

^^^ Być może jest tak, że władcom miasta, mającym wszystkie papiery do trzymania steru, brakuje tego, co niektórym z nas zaszczepili nasi rodzice i bliscy. Miłości do swego miasta. Mechanizm jej budowy w moim przypadku był taki, że idąc np. z ojcem jakąkolwiek ulicą, czy brzegiem kanału, lub Brdy, opowiadał mi co tu było przed wojną, jak wyglądało, co się zmieniło. Budziło to moją ciekawość. Takie mijane i oglądane miejsca, gdzieś tam kodowały swą 'ważność'. A to, potem chyba przekształca się w przywiązanie do miejsc i miasta. W moim otoczeniu, nawet bliskim, mam niestety osoby, w różnym wieku, które tego nie czują. Są obojętne, wybrzydzają... Ich cały świat jest np. w komputerze, lub w tym co usłyszą od podobnych sobie osób.
Dodam, że kiedyś próbowałem analizować takie postawy. I przynajmniej jedną rzecz udało mi się wtedy ustalić. Że u nich, w ich młodości, wyjazdy, czy wyprawy, odbywały się dalej, czy bliżej, miasta. Że nie pamiętają, czy były jakieś spacery w mieście, nie wspominając o opowiadaniu... Pamiętają cyrk, karuzelę, czy lodowisko... Czyli bezpośrednie przyjemności. Być może nasi włodarze, należą do tej grupy, która miasto 'kocha inaczej'...

Autor:  seth [ sobota, 21 wrz 2013, 15:38 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

BYDZIAK 1958 pisze:
I przynajmniej jedną rzecz udało mi się wtedy ustalić. Że u nich, w ich młodości, wyjazdy, czy wyprawy, odbywały się dalej, czy bliżej, miasta. Że nie pamiętają, czy były jakieś spacery w mieście, nie wspominając o opowiadaniu... Pamiętają cyrk, karuzelę, czy lodowisko... Czyli bezpośrednie przyjemności. Być może nasi włodarze, należą do tej grupy, która miasto 'kocha inaczej'...



To co widzimy po rewitalizacji kanału na odcinku Wrocławska - rejon Koziego Mostku, tylko tą myśl potwierdza. Nie chcę uderzyć w ton mentorski, ale coś w tym jest co napisał Bydziak. Mój ojciec zabrał mnie nad likwidowany odcinek kanału i powiedział, zapamiętaj to, zapamiętaj Kamienny Mostek...... zapamiętaj. I tak zostało. Na cholerę to pamiętam, nie wiem. To jak przekleństwo, mało komu potrzebne.
Hrab napisał że poczuł się zawiedziony. Mnie to roztrwonienie środków, po prostu rozczarowało. Nie było w tym żadnego nawiązania do stanu sprzed dewastacji tego odcinka kanału.

Wiele lat temu chodziłem do III L.O. Kanał Fryderyka II wpisywał się w historię tej szkoły. Teraz wszystko jest inne. Nowe pokolenia widząc otaczający je świat, odciskają własny ślad w znanej im rzeczywistości.

Autor:  Lidka [ sobota, 21 wrz 2013, 17:13 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

Mnie nikt nie zabrał nad kanał. Jak w końcu tam trafiłam to było szaro buro i ponuro:) ale pamiętam gdy mnie ojciec zabrał na jaz na Brdyujściu, byłam wtedy maleńka. Miejsce to zrobiło na mnie tak ogromne wrażenie, tak że śniło mi się po nocach, a potem juz nie wiedziałam czy to był tylko sen, czy naprawdę coś takiego istnieje, dlatego rozumiem o czym pisze Bydziak i seth. Wiem jeszcze jedno. Jeśli teraz ktoś zabierze swoje dziecko w rejon ulicy Wrocławskiej, to nie będzie miał mu nic do pokazania. Tego co było nie ma, a to co jest to nawet nie warto żałować. Od dłuższego czasu powtarzam: Kanał, Brda to wielki skarb dla tego miasta, jak widać wciaż niedoceniony.

Autor:  BYDZIAK 1958 [ niedziela, 22 wrz 2013, 06:41 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

Lidka pisze:
Mnie nikt nie zabrał nad kanał. (...)


^^^ Te słowa przypomniały mi, że są jeszcze i takie osoby, które czasami zupełnie przypadkiem stają się fanami tego miasta. U mnie w pracy, wśród wielu młodych (do ok 30-stki), dla których rozrywka w mieście to kluby i knajpki, jest jeden 'inny'. Często przez nich 'gnębiony'. Woli np. pobiegać z psem nad Wisłą. We wakacje, najczęściej jeździł do Lublina, miasta, z którego pochodzi jego ojciec. Lubi to miasto, bo tam i od dziadka, co jakiś czas usłyszy coś ciekawego. Od urodzenia mieszka w nowym Fordonie. Jest wielkim, powiedział bym, fanem kanału. Co prawda, nie dopytałem jak to się u niego stało, ale gdy pojawi się w rozmowie temat o kanale, to potem ciężko to skończyć. :D No i oczywiście jego zdanie o tym wszystkim, jest niestety podobnie takie same jak nasze. Zachęcałem go do przyłączenia się do tego forum. Zrobił to. Co jakiś czas czyta to co piszemy i potem np. mówi mi, że '...a może można by zrobić to tak...' Mówię mu wtedy, żeby po prostu o tym tu napisał... Odpowiada wtedy, że napisze. Ale chyba nie chwycił jeszcze weny tego forum, bo potem gdy zaglądam do tematu, jego wpisów nie ma.
Musiałem 'dla sprawiedliwości' napisać o istnieniu również i tych, których miłość do miasta nie koniecznie pochodzi z korzeni. :oops:

Autor:  seth [ niedziela, 22 wrz 2013, 18:56 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

Lidka pisze:
Jeśli teraz ktoś zabierze swoje dziecko w rejon ulicy Wrocławskiej, to nie będzie miał mu nic do pokazania. Tego co było nie ma, a to co jest to nawet nie warto żałować. Od dłuższego czasu powtarzam: Kanał, Brda to wielki skarb dla tego miasta, jak widać wciaż niedoceniony.



Chyba aż tak źle nie jest ;) Zabrałem swoje angielskie wnuki na Wrocławską. A tam, ku ich wielkiej radości jest plac zabaw. Myślę, że będą miło wspominali to miejsce :1
Obecnie, abstrahując od szklanych aspektów odnowionego odcinka, lubię pojechać nad Kanał. Fakt tego co jest, nie ma. Nie ma ogródków działkowych za dawnym posterunkiem policji przy Wrocławskiej, nie ma plaż i zielonej budki przy Kanałowej.....itp.
Jest inaczej, są lampy, są utwardzone ścieżki, są śluzy z odnowionymi bramami.......wcześniej tj. w latach 70, a w szczególności 80-tych był syf, kiła i mogiła. Ciemno, szaro i beznadziejnie.
Teraz jest tam życie. Ludzie spacerują, fontanny biją, lokalna żuleria nadaje typowego kolorytu temu miejscu. Jednak jest tam życie, takie zwykłe, lekko spowolnione, ale przyjemne.
Oczywiście mnie, kolesiowi prawie półwiecznemu, spacer po takich okolicznościach natury zwykle sprawia radość i budzi masę wspomnień. Jednak to co pamiętam minęło, a wspomnienia zwykle są przyjemne. I niech tak zostanie.

P.S

Gwoli uzupełnienia, o co mi chodzi ? Ano o to, że moje dzieci i wnuki mają ten kanał Starego Fryca wpisany w swoje życie. Dzieci wychowały się tam, i chętnie w to miejsce wracają. Nie uwzględniają przy tym mojego zrzędzenia na temat co tu było wcześniej, a czego nie było. Zwykle kwitują to stwierdzeniem; już o tym mówiłeś, lub pamiętam, ciągle się powtarzasz.
W przypadku wnuków, możliwości mam ogromne :):)
Kiedy stanę się nicością, być może któreś z nich powie o tym jakim pięknym miejscem był plac zabaw nad kanałem :?: Grunt żeby wspomnienia były miłe.

Autor:  BYDZIAK 1958 [ niedziela, 22 wrz 2013, 19:27 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

seth pisze:
(...)
Mój ojciec zabrał mnie nad likwidowany odcinek kanału i powiedział, zapamiętaj to, zapamiętaj Kamienny Mostek...... zapamiętaj. I tak zostało.
(...)


Mostek przed i po wojnie.

Obrazek

Autor:  Lidka [ niedziela, 22 wrz 2013, 20:14 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

Chyba aż tak źle nie jest ;) Zabrałem swoje angielskie wnuki na Wrocławską. A tam, ku ich wielkiej radości jest plac zabaw. Myślę, że będą miło wspominali to miejsce :1
Seth, bardzo lubię czytać twoje trafne uwagi (trafne bo ja sie z nimi zgadzam :)) ale tym razem nie jestem przekonana, że największa atrakcją fryckowego kanału powinien być plac zabaw.
No może to jest jakiś sposób na dzieci ale chodzi mi o to aby jednak przywrócić indywidualny charakter naszym zabytkom, coś co sprawi, że ten plac zabaw będzie zapamiętany przez dzieciaki przez wyjątkowe otoczenie. Zależy mi na tym aby nasze zbytki miały indywidualny charakter a narazie opanowuje nas moda na skandynawskie tafle szkła, chrom, beton. Nie jest to może nawet brzydkie ale patrząc na taką architekturę nie wiem czy jestem w Bydgoszczy, Wrocławiu, czy w Berlinie bo wszędzie to się może zdarzyć.

Autor:  seth [ poniedziałek, 23 wrz 2013, 11:12 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

Rozumiem Ciebie doskonale Lidko. Tylko że ja odniosłem się wyłącznie do pamięci tego miejsca. Moje wnuki to jedno, a dzieci insza inszość. Moje postrzeganie to zupełnie różna bajka.
To co widzimy dziś to nasza rzeczywistość, jakże inna od tego co w urywkach i na starych fotkach mamy w pamięci.
Idąc alejkami nad kanałem, każdy z nas myśli inaczej. Wnioski też są różne.

Autor:  Fordoniak [ czwartek, 26 wrz 2013, 23:19 ]
Tytuł:  Re: Śluzy starego Kanału Bydgoskiego

Czytając powyższe posty odnośnie rewitalizacji Kanału Bydgoskiego na ulicy Wrocławskiej jak i wandalizmu, który niestety tam panuje wpadłem na pewien pomysł. Uważam, że nadchodzący nowy 2014 rok, który ma być poświęcony Kanałowi Bydgoskiemu należy, a wręcz trzeba wykorzystać. Myślę, że ciekawą ideą byłoby stworzenie tu na "BUNKRZE" wątku, który można nazwać np. 'Historia Kanału Bydgoskiego w naszych rękach'. Wątek zawierałby różne idee, pomysły jak upamiętnić rolę i znaczenie rzeki Brdy dla Bydgoszczy w czasach świetności, a także kwestie bezpieczeństwa, które mogłyby wyeliminować panujący wandalizm. Jeśli chodzi o upamiętnienie historii Kanału, pisałem już o tym w dziale: archeologia - stara drewniana śluza, ale napiszę to jeszcze raz. Miejsce, gdzie kiedyś znajdowały się nieistniejące już śluzy Kanału Bydgoskiego zmieniło się o 180 stopni. Aby pokazać mieszkańcom jak i turystom odwiedzającym nasze miasto jak wyglądało to miejsce w latach świetności, uważam, że można postawić tablice informacyjne wraz ze zdjęciem które pokazywałoby jak to miejsce wyglądało wcześniej. Taka tablica mogłaby znaleźć się także na Wrocławskiej...Natomiast jeśli chodzi o wandalizm panujący na wyżej wymienionej ulicy jestem za tym aby założyć monitoring i zwiększyć patrole policyjne w tej części miasta. A co Wy myślicie o pomyśle takiego wątku "bunkrowicze"? Może akurat znajdą się osoby, które uważają podobnie jak ja, albo mają inne ciekawe pomysły, którymi chętnie się podzielą w celu ratowania tego pięknego zabytku. Idee i pomysły w których zgadzalibyśmy się najczęściej można przedstawić dalej np do radnej Agnieszce Bąk, dzięki której "zabytkowa droga wodna" została wybrana patronem Bydgoszczy w 2014 roku.

Strona 1 z 12 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/